Reklama

Dwa i pół roku bez defaultów

Elementem wpływającym na wycenę ryzyka kredytowego jest nie tylko spadająca liczba i wartość emisji obligacji, ale także coraz niższa liczba defaultów. Według danych serwisu Obligacje.pl, wskaźnik niespłaconych obligacji spadł na koniec czerwca do 1,1 proc., co jest trzecim najlepszym wynikiem w historii. W 2022 r. wskaźnik spadł jednorazowo do 0 proc., co oznaczało, że wszystkie obligacje notowane na Cataliście i zapadające we wcześniejszych 12 miesiącach zostały wykupione w terminie lub przed terminem zapadalności.

Publikacja: 06.07.2025 11:39

Dwa i pół roku bez defaultów

Foto: Fotorzepa/Grzegorz Psujek

Obecna wartość wskaźnika to słabnące echa restrukturyzacji Getin Noble Banku – najdłuższe i niewykupione (przymusowo umorzone) obligacje banku miały zapadać w 2024 r. W rzeczywistości od ponad dziesięciu kwartałów żaden z emitentów obecnych na Cataliście nie wpadł w kłopoty na tyle duże, by nie wywiązać się z terminowego wykupu obligacji. Ostatnim emitentem, który nie dotrzymał obietnicy danej inwestorom było Europejskie Centrum Odszkodowań, którego obligacje zapadały w kwietniu 2023 r.

234

emisje obligacji przeprowadziły firmy niefinansowe w ostatnich 12 miesiącach.

Jeśli w najbliższych miesiącach nie pojawią się żadne nowe tego typu wydarzenia, wartość wskaźnika ponownie spadnie do zera. Tymczasem jego średnia wartość (indeks liczony jest co kwartał od 2013 r.) to 3,3 proc., co oznacza, że obecna sytuacja jest nietypowa i korzystna dla inwestorów, ale także emitentów.

Czytaj więcej

Liczba emisji obligacji firm najniższa w krótkiej historii rynku

Wzmocnienie przekonania o niskim ryzyku związanym z inwestycjami w obligacje korporacyjne może wpływać na jego wycenę i także prowadzić do spadku oferowanego inwestorom oprocentowania. Jak na ironię, dzieje się to w okresie, w którym część firm, szczególnie deweloperów, ale także przedstawicieli branży budowlanej, notuje wyraźne pogorszenie koniunktury, statystycznie coraz częściej rosną wskaźniki zadłużenia finansowego, a spada płynność gotówkowa. Niekoniecznie od razu do poziomów alarmujących, ale z pewnością nie są to okoliczności, które w innych warunkach pozwalałyby na obniżenie oferowanego inwestorom oprocentowania.

Reklama
Reklama

Wpływ na spadek wskaźnika default ratio ma jednak nie tylko kondycja emitentów, ale także uszczelnienie rynku. Nie działają już na nim domy maklerskie wyspecjalizowane w oferowaniu obligacji wysokiego ryzyka inwestorom indywidualnym, nie ma też mowy o wprowadzaniu tego typu papierów do obrotu na Cataliście, firmy praktycznie nie mogą dziś przeprowadzić emisji obligacji bez pośrednictwa licencjonowanych podmiotów i wprowadzić ich później do obrotu na rynek regulowany.

Warto jednak pamiętać, że w przeszłości spadek wskaźnika poprzedzał jego późniejszy wzrost, zatem ryzyko kredytowe wcześniej czy później się zmaterializuje.

Obligacje
Co może przynieść 2026 rok?
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Obligacje
KGHM wyemituje obligacje serii D o łącznej wartości 1,6 mld zł 17 grudnia
Obligacje
Branża budowlana przygotowana na opóźnione ożywienie
Obligacje
Nieoczywista zaleta dywersyfikacji
Materiał Promocyjny
Mokotów z wyższej półki. Butikowe projekty mieszkaniowe SGI
Obligacje
Czas na pielęgnację zysków
Obligacje
Warto się pospieszyć. Oprocentowanie obligacji znów w dół
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama