Po mocnych zakupach polskich papierów wartościowych przez podmioty zagraniczne w dwóch pierwszych miesiącach tego roku, maj był trzecim miesiącem z kolei, w którym grupa ta redukowała zaangażowanie w tego typu aktywa, choć wciąż ma ich więcej niż na koniec ubiegłego roku. Z drugiej strony mamy jednak wciąż rosnące znaczenie gospodarstw domowych w obsłudze zadłużenia, a także skokowy wzrost zakupów papierów przez fundusze inwestycyjne i oczywiście kontynuację zakupów przez banki. Struktura inwestorów nie tylko w tak krótkim okresie, ale i w ostatnich latach zmienia się w kierunku rosnącego udziału inwestorów wewnętrznych. To raczej korzystny trend z punktu widzenia budżetu, ale jednak lokalni inwestorzy są wciąż zbyt słabi, by zaspokoić potrzeby rządu.
sięga obecnie rentowność polskich obligacji 10-letnich. To o 0,43 pkt proc. mniej niż z końcem ubiegłego roku.
zyskał od początku roku TBSP, indeks polskich obligacji skar- bowych. II kwartał był wyraźnie lepszy od pierwszego.
sięgnął z końcem maja udział nierezydentów w zadłużeniu w krajowych papierach wartościowych
– Kolejna informacja o redukcji zaangażowania zagranicy w obligacje skarbowe w lokalnej walucie nie jest zaskoczeniem. Inwestorzy zagraniczni, jak widać, trwale ograniczyli zaangażowanie w tę część rynku dłużnego w Polsce w okresie pandemii – przypomina Fryderyk Krawczyk z VIG/C-Quadrat TFI. – Jak obserwujemy, pod względem udziału w długu denominowanym w złotym ekspozycja nierezydentów systematycznie maleje. Pomimo znaczącego zwiększenia podaży obligacji, jak i atrakcyjnych rentowności polskich instrumentów rządowych popyt zagranicznych inwestorów jest rachityczny – ocenia.