Cyfrowy Polsat na nowym historycznym szczycie

Akcje dostawcy programów telewizyjnych drożeją od początku 2012 r. Trend wzrostowy ma jednak jeden mankament – długo trwające korekty. Do jednej z nich doszło na początku sierpnia, kiedy cena osiągnęła ówczesny szczyt notowań 22,48 zł. Fala korygująca sprowadziła kurs do 19,04 zł i dopiero w minionym tygodniu byki wyszły z tego dołka. Czy na dobre? Wskaźniki analizy technicznej sugerują, że inwestorzy mogą liczyć na nową falę zwyżek. Wybicie poprzedniego szczytu trendu jest potwierdzone wskaźnikiem ruchu kierunkowego – linia +DI przebiła od dołu –DI, a ADX zwrócił się ku górze. Ponadto na długoterminową przewagę byków wskazuje rosnąca średnia krocząca z 200 sesji. Ostatni argument przemawiający za kupnem akcji to skrzyżowanie średnich z 15 i 50 sesji. Ta pierwsza wyszła powyżej drugiej i obie powoli zwracają się na północ. Decydując się na kupno akcji po aktualnej cenie (23,7 zł), warto zabezpieczyć się zleceniem stop loss. Można go ustawić tuż pod poziomem dna ostatniej korekty (19,04 zł). Będziemy wówczas ryzykować około 19,7 proc. W miarę korzystnej zmiany cen należy stop loss krocząco podnosić.

Hygienika pnie się coraz wyżej

Kurs akcji producenta i dystrybutora artykułów higienicznych porusza się w trendzie wzrostowym od maja 2012 r. Ruch ma bardzo książkowy przebieg – regularnie pojawiają się coraz wyżej położone szczyty i dołki. W minionym tygodniu kurs przebił się przez poprzedni szczyt trendu 2,65 zł i rozpoczął kolejną falę zwyżek. Po drodze pokonane zostało historyczne maksimum 2,79 zł, ustanowione w październiku 2009 r. Siłę byków potwierdza wskaźnik ruchu kierunkowego (linia +DI wyszła powyżej -DI, a ADX rośnie) oraz pozytywny układ średnich kroczących (ułożone są w kolejności od góry 15-, 50- i 200-sesyjna, wszystkie trzy zmierzają na północ). Układ kresek może więc kusić inwestorów preferujących podążanie za trendem. Kupujący mają do wyboru dwie strategie – kupować teraz i ustawić stop loss poniżej 2,65 zł (przy obecnej cenie oznacza to ryzyko rzędu 15 proc.), albo zaczekać na korektę i dokupić, gdy kurs cofnie się do najbliższego wsparcia. Potencjalny zasięg wzrostu trudno szacować, ponieważ kurs znajduje się właśnie na historycznych szczytach i nie ma przed sobą potencjalnych oporów.

Mabion rozpoczął nową falę zwyżek

Biotechnologiczna spółka udowodniła w minionym tygodniu, że jest w byczej formie. Kurs zaliczył cztery wzrostowe sesje z rzędu i na wykresie widoczny jest szereg białych świec z dużymi korpusami. Po drodze cena sforsowała poprzedni szczyt trendu wzrostowego 23,48 zł, co na gruncie analizy technicznej można uznać za rozpoczęcie nowej fali zwyżek. Optymizmem napawa wygląd wskaźników. Tęcza średnich kroczących (ułożone od góry 15-, 50- i 200-sesyjna) pnie się w górę. Sygnał kupna pojawił się również na wskaźniku ruchu kierunkowego – linia +DI przebiła od dołu –DI, a ADX rośnie. Kurs akcji bije teraz historyczne rekordy, więc ciężko oszacować potencjalny zasięg wzrostu. Podłączając się pod trend, należy zastosować kroczący stop loss. Pierwsza linia obrony może znaleźć się w strefie 23,48–20 zł, wyznaczonej przez poprzedni szczyt trendu i poziom dołka poprzedniej korekty. Dokładny poziom początkowego stop lossa trzeba uzależnić od indywidualnego nastawienia do ryzyka. W miarę korzystnej zmiany ceny należy ową linię stopniowo podnosić.

Qumak zmierza w kierunku 16,2 zł

Akcje spółki zajmującej się integrowaniem zaawansowanych technologii informatycznych drożeją od początku września odrabiając straty po wakacyjnej korekcie (jej część stanowiła luka spowodowana odcięciem praw do dywidendy). W minionym tygodniu cena dotarła do 14,49 zł i naruszyła dotychczasowy szczyt długoterminowego trendu wzrostowego – 14,39 zł. Jeśli kurs utrzyma się tak wysoko, będzie można liczyć na kolejną falę zwyżek. Optymizmem napawa układ średnich kroczących – zarówno 15-, 50-, jak 200-sesyjna pną się w górę, a także wskaźnik ruchu kierunkowego, który sygnalizuje napływ byczych sił – linia +DI oddala się w górę od –DI, a ADX zwyżkuje. Potencjalny, najbliższy zasięg nowej fali hossy to 16,2 zł, czyli poziom lokalnego szczytu z czerwca 2011 r. W dłuższym terminie cena powinna zwyżkować w kierunku 17,45 zł, czyli maksimum z 2010 r. Stop loss można umieścić tuż pod poziomem 13,25 zł (opcja dla ostrożnych) lub niżej przy 12,4 zł, gdzie znajduje się teraz średnia z 200 sesji.