Na GPW są notowane obecnie 444 spółki. Rozpiętość cen ich akcji jest potężna – od 1 grosza do ponad 9 tys. zł. Firm, za których papiery trzeba zapłacić ponad 100 zł, na rynku głównym jest obecnie 28 (plus dwie na NewConnect). Postanowiliśmy sprawdzić, jak zachowują się ich kursy w tym roku. Wniosek? Zdecydowanie lepiej niż rynek. Ze wspomnianych 28 spółek aż 25 jest nad kreską, a średnia stopa zwrotu z akcji całej analizowanej grupy przekracza 53 proc. To imponujący rezultat, zważywszy na fakt, że WIG w tym okresie zyskał ok. 12 proc.
LPP: gdzie jest granica
Bezapelacyjnie najdroższe są akcje odzieżowej grupy LPP. Za jedną trzeba zapłacić ok. 9,2 tys. zł. Jednak chętnych wcale nie brakuje. W tym roku wycena spółki się podwoiła. - Uważam, że pomimo znaczących wzrostów, inwestorzy wciąż mogą jeszcze na tych akcjach zarobić – mówi Tomasz Sokołowski, analityk DM BZ WBK. W najnowszym raporcie ten dom maklerski podniósł cenę docelową dla walorów LPP do 10817 zł z 8365 zł. Prognozuje, że grupa wypracuje w tym roku ponad 4,1 mld zł przychodów, 744 mln zł zysku operacyjnego oraz 606 mln zł czystego zarobku.
Kilka dni temu swoją wycenę względem LPP zrewidował też DM PKO BP. Podniósł cenę docelową dla akcji do 9524 zł, podtrzymując jednocześnie zalecenie "trzymaj". Analitycy spodziewają się, że III kwartał był dla odzieżowej grupy całkiem dobry. Podkreślają zarazem, że po wynikach za II kwartał LPP zwiększyło swoją prognozę otwarć na 2013 r. i przewiduje wzrost powierzchni sklepowej o 37 proc. r/r. Najwięcej sklepów ma powstać w Polsce, a kolejnymi rynkami będą Rosja i Ukraina oraz kraje Europy Centralnej. Analitycy podnieśli prognozy zysku netto dla odzieżowej spółki w 2013 r. z 410 mln zł do 453 mln zł, a w 2014 r. z 581 mln zł do 584 mln zł.
Potencjał wciąż istnieje
Kurs akcji Wawelu, krakowskiego producenta słodyczy, już od długiego czasu jest w mocnym trendzie wzrostowym i systematycznie przebija ceny docelowe z rekomendacji brokerów. Od początku stycznia akcje zdrożały o 47 proc., do obecnych ok. 1170 zł. Czy mogą dalej drożeć? Analitycy podkreślają, że na wyceny mniejszych spółek wpływają przede wszystkim wysokie napływy do funduszy inwestycyjnych.
– Dlatego w najbliższej przyszłości możemy być świadkami dalszych zwyżek, nawet gdyby hipotetycznie wyniki były nieco słabsze od oczekiwań – uważa Krzysztof Kozieł, analityk BM BGŻ. Dodaje, że jeśli chodzi o czynniki fundamentalne, w przypadku Wawelu najważniejszą kwestią pozostaje kondycja rynku słodyczy, który w ostatnim czasie nie miał zbyt dobrej passy. Ale jednocześnie wyniki ostatnich dwóch kwartałów pokazały, że Wawel potrafi zwiększać rentowność nawet przy stabilnej skali działalności, co jest doceniane przez inwestorów. – Niestety, należy również pamiętać o dynamicznych zwyżkach na rynku kakao, które w perspektywie dwóch, trzech kwartałów mogą negatywnie się odbić na wynikach spółek produkujących słodycze – uważa analityk.