Na razie nie będzie dywidendy

Rozmowa: Grzegorz Polaniecki, dyrektor Enter Air

Publikacja: 29.06.2015 06:00

Na razie nie będzie dywidendy

Foto: Archiwum

Jak przebiega roadshow?

Spotykamy się z wieloma inwestorami, grafik mamy napięty. Dotychczasowe spotkania pokazują, że odbiór Enter Air przez rynek jest bardzo pozytywny.

Przykłady niepowodzeń OLT Express i Eurolotu czy zmagań PLL „Lot", który gdyby nie pomoc publiczna, mógłby mieć poważne kłopoty, są mało optymistyczne.

My jesteśmy linią czarterową, która działa na innych zasadach. Jest jeden element przez wielu niedoceniany – bariera wejścia. Gdy wchodziliśmy na rynek w 2010 r., było bardzo duże zapotrzebowanie na przewozy lotnicze. My wstrzeliliśmy się w ten moment idealnie. Potem już w żadnym roku sytuacja nie była tak korzystna do wejścia na rynek. Dlatego linie, które przychodziły po nas, walcząc o rynek, przegrywały. Każde z bankructw to był inny przypadek. Jesteśmy stabilnym graczem już od pięciu lat. Robimy wszystko dosyć konserwatywnie, tzn. nie podejmujemy zbyt dużego ryzyka, stąd też stale na tym rynku się umacniamy.

A co w sytuacji, gdyby doszło do bankructwa jednego z waszych głównych partnerów, czyli biura podróży?

W naszym portfelu znajdują się najwięksi polscy touroperatorzy, którzy prowadzą obecnie bardzo rozsądną politykę biznesową. Jeżeli doszłoby do takiego bankructwa – jednak bardziej rozpatrywałbym to w kategorii dyskusji akademickiej – to nie byłby to dla nas duży problem. Z taką sytuacją spotkaliśmy się już w 2012 r., kiedy zbankrutowała Triada. Wówczas „osieroconych" pasażerów bardzo szybko przejęły inne biura podróży. Tamta upadłość nie spowodowała w naszym wypadku żadnych perturbacji. Chciałem podkreślić, że nasze rejsy są przedpłacane – otrzymujemy całą kwotę za lot zanim jeszcze samolot wystartuje.

Prognozy dotyczące rynku lotniczego są obiecujące – w najbliższych latach mamy latać więcej. Czy Enter Air ma przed sobą perspektywę systematycznego wzrostu?

Od samego początku nasz rozwój opiera się na wzroście rynku. Rzeczywiście, biorąc pod uwagę jakiekolwiek projekcje, rynek, szczególnie turystycznych przewozów czarterowych w Polsce, będzie rósł. W ostatnich trzech latach rozwija się on dwukrotnie szybciej niż rynek lotniczy rozumiany w sensie ogólnym. Dotychczas nasz wzrost był dwukrotnie szybszy niż wzrost na rynku turystycznych lotów czarterowych, w związku z tym rośniemy czterokrotnie szybciej niż cały rynek lotniczy w Polsce. Wydaje się nam, że utrzymamy pozytywny trend i będziemy zwiększać udział w rynku czarterowym. Chciałbym jednak zaznaczyć, że naszym celem strategicznym jest poprawa rentowności. Nie stwarzamy sobie presji, żeby zwiększać udział w rynku, będzie to naturalna konsekwencja naszego modelu biznesowego.

Inwestorów na pewno zainteresuje polityka dywidendowa. Co z nią?

Od pięciu lat jako udziałowcy nie pobieraliśmy żadnej dywidendy, tylko reinwestowaliśmy wszystkie zyski w firmę. To okazuje się najlepszym rozwiązaniem, bo firma naprawdę bardzo dynamicznie rośnie. Jesteśmy jedną z najszybciej rozwijających się linii lotniczych w Europie i będziemy chcieli kontynuować ten trend. Na razie więc, przynajmniej w najbliższym horyzoncie czasowym, nie przewidujemy wypłaty dywidendy. W przyszłości oczywiście to rozpatrzymy.

Dlaczego więc warto wziąć udział w IPO Enter Air?

Proszę zwrócić uwagę na nasz model biznesowy, który przetrwał pięć ostatnich lat w dosyć trudnych warunkach rynkowych. W tym czasie wystąpiły: wysokie koszty paliwa, problemy polityczne w Afryce Północnej, wybuch wulkanu czy wahania kursów dolara i euro. Pomimo to nasze wskaźniki cały czas rosły – pokazaliśmy więc naszą odporność. To wszystko pozwala nam sądzić, że czynniki ryzyka związane z branżą lotniczą nie zachwieją naszą firmą w przyszłości, bo dużej części z nich już doświadczyliśmy. Dodatkowo jesteśmy liderem najlepszego rynku czarterowego w tej części Europy, który ma potencjał dalszego wzrostu.

Planowane inwestycje zmniejszą koszty naszej działalności, bo nowe samoloty będą bardziej oszczędne. Będą mogły latać więcej i przewozić więcej pasażerów, szczególnie w trakcie szczytu sezonu. To powinno pozwolić zwiększyć przychody i zyski. Uważam, że to są atuty, na które warto postawić.

Parkiet PLUS
Obligacje w 2025 r. Plusy i minusy możliwych obniżek stóp procentowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Parkiet PLUS
Zyski zamienione w straty. Co poszło nie tak
Parkiet PLUS
Prezes Ireneusz Fąfara: To nie koniec radykalnych ruchów w Orlenie
Parkiet PLUS
Powyborcze roszady na giełdach
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Parkiet PLUS
Unijne regulacje wymuszą istotne zmiany na rynku biopaliw
Parkiet PLUS
Prezes Tauronu: Los starszych elektrowni nieznany. W Tauronie zwolnień nie będzie