Firmy, którymi zarządzają bohaterowie tego tekstu, na co dzień oferują konsumentom i przedsiębiorcom stacjonarny i mobilny dostęp do internetu, smartfony, laptopy i tablety, wirtualne półki na dokumenty i filmy (czyli tzw. dysk w chmurze), łączność z bankiem. Odpowiadają za transmisję danych i ich bezpieczeństwo. Za pomocą badania ankietowego „Parkiet" sprawdził, jak szefowie i członkowie zarządów największych firm z sektora TMT podchodzą do zdobyczy technologicznych w życiu prywatnym, jak sami z nich korzystają, które uważają za bezpieczne, z których świadomie rezygnują.
Obawy i ryzyka
W ankiecie, którą przeprowadziliśmy w grudniu kończącego się 2015 roku wśród menedżerów największych krajowych firm z segmentu TMT (telekomunikacja, media, technologie), przede wszystkim notowanych na GPW, ale nie tylko, zadaliśmy respondentom kilkanaście pytań o usługi, z których korzystają, i sposoby, w jaki dbają o bezpieczeństwo swoich danych osobowych i... pieniędzy.
Na uwagę zasługuje fakt, że wielu menedżerów zdecydowało się odpowiedzieć na wszystkie nasze pytania, a niektórzy zgodzili się, aby ujawnić ich odpowiedzi. Nie zmienia to faktu, że większości menedżerów towarzyszą obawy związane z przekazywaniem publicznie informacji o sposobach, w jakie płacą za zakupy, korzystają z usług bankowych czy dbają o bezpieczeństwo dostępu do swoich smartfonów i komputerów. W efekcie większość naszych respondentów zgodziła się na udział w ankiecie pod warunkiem, że nie przypiszemy im w publikacji konkretnych odpowiedzi, a dwie osoby nie zgodziły się nawet na ujawnienie tożsamości i firm, dla których pracują (wiemy, że są to członkowie zarządów firm dystrybuujących urządzenia IT). Od doradcy ds. public relations otrzymaliśmy wyjaśnienie, że połączenie informacji zawartych w ankiecie z konkretnymi nazwiskami jest niebezpieczne dla badanych. Podobną uwagę zgłosił szef P4, operatora sieci Play oraz prezes i akcjonariusz 11 bit studios.
O co pytaliśmy, jak odpowiadano
O co więc pytaliśmy? Na początek o to, z jakich usług telekomunikacyjnych zarządy i właściciele spółek TMT korzystają w pracy, a z jakich w życiu prywatnym. Na te pytania wszyscy respondenci odpowiadali bez wahania, a analiza ich odpowiedzi potwierdza informacje płynące z innych źródeł: telefoniczne usługi stacjonarne w gospodarstwach domowych są wypierane przez mobilne. O ile w pracy około 73 proc. zarządzających firmami TMT używa telefonu stacjonarnego, o tyle w domu już tylko 33 proc.
Co ciekawe, poza pracą menedżerowie rzadziej korzystają z internetu, bez względu na rodzaj łącza. W pracy dostępu stacjonarnego używa 93 proc. ankietowanych (nie robi tego Marta Czartoryska-Żak, członkini zarządu Wirtualnej Polski), a w domu – około 87 proc. Dostęp mobilny jest ogólnie popularniejszy: w pracy korzystają z niego wszyscy (podobnie jak z WiFi), w domu – 93 proc. naszych respondentów.