Spółki na celowniku funduszy

Na rynku nie brakuje ciekawych przedsiębiorstw, w których TFI i OFE zwiększają zaangażowanie. Które firmy wpadły ostatnio zarządzającym w oko i do portfeli?

Aktualizacja: 06.02.2017 16:02 Publikacja: 05.10.2016 11:59

Spółki na celowniku funduszy

Foto: Bloomberg

Wzrost zaangażowania inwestorów instytucjonalnych w spółce z reguły jest pozytywnym sygnałem dla rynku. Dotyczy to zwłaszcza firm o mniejszej kapitalizacji, niebędących obiektem zainteresowania działów analitycznych biur maklerskich. Taka informacja staje się wówczas często pozytywną rekomendacją dla pozostałych uczestników rynku. Dlatego przyjrzeliśmy się zakupom poczynionym w sierpniu i we wrześniu przez krajowe fundusze.

Dystrybutorzy części na celowniku

Uwagę zarządzających zwrócili ostatnio dystrybutorzy części samochodowych. Na celowniku zarządzających znalazły się branżowy lider Inter Cars oraz dynamicznie rozwijający biznes internetowy sprzedawca opon i felg Oponeo. W przypadku pierwszej spółki w ostatnich tygodniach pozycję w akcjonariacie umocniły fundusze emerytalne Aviva OFE i Nationale-Nederlanden OFE, zwiększając udziały odpowiednio do 13,39 proc. i 10,01 proc. Zakupy zbiegły się ze sprzedażą walorów spółki przez Krzysztofa Oleksowicza, głównego akcjonariusza i jednocześnie członka zarządu Inter Carsu. Upłynnił on 5-proc. pakiet akcji za kwotę ponad 200 mln zł, schodząc z udziałem do 26,3 proc. Z kolei za transakcją akcjami Oponeo stoi sama spółka, która na rzecz Altus TFI sprzedała w transakcjach pakietowych 1 mln akcji po 31 zł, nabytych wcześniej w ramach programu odkupu akcji własnych, stanowiących 7,1 proc. udziału w kapitale zakładowym firmy. Obecnie fundusz kontroluje 19,19 proc. kapitału spółki. Dzięki transakcji spółka pozyskała ponad 32 mln zł, które zamierza przeznaczyć na kolejne akwizycje w sektorze e-commerce. – Pozyskany od Altusa TFI kapitał jest wystarczający do realizacji naszych najbliższych planów. Nie rozważamy emisji akcji czy obligacji – zapewniał niedawno Dariusz Topolewski, prezes Oponeo.

Zarówno Inter Cars, jak i Oponeo, biorąc pod uwagę wskaźniki C/Z wynoszące odpowiednio 23 i 31, do tanich nie należą. Niemniej obie spółki dynamicznie rozwijają biznesy, co przekłada się na systematycznie rosnące przychody i zyski, a ich notowania są w długoterminowym trendzie wzrostowym.

Fundusze na zakupach

Altus TFI, jako kupujący, pojawił się również przy okazji kilku innych transakcji. Fundusz w ciągu ostatnich dwóch miesięcy ujawnił się, przekraczając próg 5 proc., w akcjonariacie Impela, Kruszwicy, Toyi, Qumaka i Benefitu Systems (tutaj zdążył jednak już zmniejszyć zaangażowanie). Aktywny był również fundusz Nationale-Nederlanden OFE, który oprócz Inter Carsu pojawił się niedawno w akcjonariacie Marvipolu, a sierpniu dokupił akcji Actionu i KGHM. Z kolei MetLife OFE dokupił walorów Emperii, PKP Cargo i MLP Group, a w akcjonariacie Ciechu i Bogdanki ujawniło TFI PZU.

Fundusze szukają również szansy na rynku pierwotnym. Jedną z takich okazji była niedawna oferta iFun4all, producenta gier specjalizującego się w elementach rozszerzonej rzeczywistości. Wrześniowy debiut spółki na New Connect zakończył się ogromnym sukcesem. Akcje firmy podczas pierwszej sesji podrożały aż o ponad 80 proc. Takiego scenariusza należało się spodziewać, bo zainteresowanie ofertą inwestorów instytucjonalnych było bardzo duże. Najwięcej akcji trafiło do Quercusa i Trigonu TFI, które ujawniły się w akcjonariacie, posiadając odpowiednio 9,3 proc. i 7,25 proc. udziałów w kapitale zakładowym spółki. Ze sprzedaży akcji firma pozyskała 2,2 mln zł. Pieniądze zamierza wykorzystać na produkcję i marketing nowych gier, a także na prace badawczo-rozwojowe. Warto przy tym dodać, że branża gier wideo już od dłuższego czasu cieszy się sporym zainteresowaniem inwestorów, o czym mogą świadczyć wysokie tegoroczne stopy zwrotu z akcji deweloperów gier. W przypadku notowanych już na GPW i najbardziej znanych firm z branży, jak CD Projekt, CI Games, czy 11 bit studios, fundusze zdążyły się już okopać w ich akcjonariacie i często stanowią obecnie liczącą się siłę.

Pozytywne przełożenie na notowania

Część transakcji funduszy została zauważona przez rynek. Tak było w przypadku Oponeo. Informacja o zwiększeniu zaangażowania została pozytywnie przyjęta przez rynek. W dniu jej ogłoszenia papiery spółki poszybowały w górę aż o 11,5 proc., ustanawiając nowe rekordy. Podobny efekt można było zaobserwować w notowaniach Impela, Ferro czy Benefitu Systems. Jak przekonują eksperci, wpływ komunikatów o zwiększeniu zaangażowania często okazuje się jednak krótkotrwały, w dłuższej perspektywie i tak główną rolę odgrywają fundamenty spółki. – Hossa w segmencie średnich i małych spółek zdaje się potwierdzać korzystne perspektywy w segmencie „misiów". Z tej perspektywy momentum jest korzystne i premiuje spółki wzrostowe, dlatego też według mnie inwestorzy są bardziej wrażliwi na informacje o zwiększeniu zaangażowania niż o zmniejszeniu – ocenia Sobiesław Kozłowski, analityk Raiffeisen Brokers.

Jak zauważa Marcin Materna, dyrektor działu analiz w Millennium DM, sam fakt zainteresowania przez fundusz akcjami danej spółki, za czym nie idzie jednocześnie informacja, że inny duży inwestor jest stroną sprzedającą, może być informacją pomocną w inwestycji. – Można założyć, że fundusz zwietrzył okazję i zbiera papiery z rynku, a nie jedynie zareagował na pojawiającą się podaż, chcąc uprzedzić konkurentów. Analogicznie, samo zmniejszanie zaangażowania w akcjonariacie przez fundusz, za którym nie idzie zwiększenie w innym funduszu, powinno być odbierane negatywnie – wyjaśnia ekspert. – Reguły te sprawdzają się częściej w małym firmach niż w większych, na których rynek jest bardziej efektywny i trudniej znaleźć okazję. Należy pamiętać także, że progi, o których fundusze informują, są sztywne, fundusz dalej może sprzedawać czy kupować, nie informując o tym, do momentu przekroczenia kolejnego progu. Z kolei informacja o zejściu poniżej 5 proc. może sugerować, że fundusz chce się pozbyć całego pakietu i nad rynkiem wisi podaż. Podobnie działa to w drugą stronę – dodaje Materna.

[email protected]

pytania do... Kamila Hajdamowicza, analityka rynków finansowych, BM Banku BGŻ BNP Paribas

Czy transakcje zarządzających funduszami mogą stanowić dobrą rekomendację dla pozostałych uczestników rynku?

Spółki w trudnej sytuacji są często mocno niedowartościowane i mogą stanowić atrakcyjną okazję inwestycyjną. Zwłaszcza jeśli są szanse na poprawę sytuacji w przyszłości. Zarządzający funduszami często starają się, nabywając takie walory, poprawić wyniki funduszu. W przypadku pojawienia się na rynku pozytywnych dla spółki informacji kurs rynkowy potrafi bardzo dynamicznie wzrosnąć. Warto pamiętać, że zarządzający i analitycy ze względu na możliwość lepszego kontaktu ze spółkami (spotkania z zarządami, dyrektorami finansowymi) potrafią lepiej ocenić, czy dany podmiot ma szansę wyjść na prostą. Jest to oczywiście bardzo ryzykowna strategia, ale daje szansę ponadprzeciętnych zysków. Stąd zwiększanie zaangażowania w akcjonariacie inwestorów instytucjonalnych może dać sygnał, że coś jest na rzeczy. Odwrotnie, spadek zaangażowania może nasuwać wniosek, że perspektywy takiej spółki nie są najlepsze.

Praktyka pokazuje, że fundusze też mogą się mylić...

Kopiowanie strategii funduszy może przynieść zyski, warto jednak pamiętać, że takie decyzje inwestycyjne inwestorów instytucjonalnych opierają się często na niepewnych założeniach dotyczących przyszłości i pozytywny scenariusz nie musi się wcale sprawdzić. Często też nabywanie akcji określonych spółek wynika z faktu, że na rynku brak wystarczającej liczby atrakcyjnych pod względem wycen podmiotów z dobrymi perspektywami. Warto też odpowiedzieć sobie na pytanie, czy wzrost kursu określonej spółki wynika z poprawy jej wewnętrznej sytuacji, czy też z ogólnej poprawy nastawienia do określonej branży.

Czym oprócz naturalnej chęci zarobku muszą się kierować fundusze w swoich inwestycjach?

Część ruchów wykonywanych przez inwestorów instytucjonalnych może wynikać z ogólnych tendencji rynkowych lub konieczności realizacji polityki i limitów inwestycyjnych i wcale nie musi to bezpośrednio świadczyć o atrakcyjności lub jej braku określonego waloru. JIM

Parkiet PLUS
Prezes Tauronu: Los starszych elektrowni nieznany. W Tauronie zwolnień nie będzie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Parkiet PLUS
Czy bitcoin ma szansę na duże zwyżki w nadchodzących miesiącach?
Parkiet PLUS
Jak kryptobiznes wygrał wybory prezydenckie w USA
Parkiet PLUS
Impuls inwestycji wygasł, ale w 2025 r. znów się pojawi
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Parkiet PLUS
Szalona struktura polskiego wzrostu
Parkiet PLUS
Warszawska giełda chce być piękniejsza i bogatsza