Apetyt na budynki w Polsce wraca, ale stopniowo

1,5-1,7 mld euro to szacowana wartość inwestycji w nieruchomości komercyjne w Polsce. Inwestorzy są wybredni. Cieszy relatywnie duży udział rodzimego kapitału.

Drugi kwartał na rynku inwestycji w nieruchomości komercyjne w Polsce przyniósł znaczące ożywienie wobec pierwszych trzech miesięcy. Utrzymuje się zwiększone zainteresowanie rodzimego kapitału tą klasą aktywów.

Biurowce na celowniku polskiego kapitału

Według szacunków firmy Savills, wartość transakcji kupna-sprzedaży nieruchomości komercyjnych w Polsce wyniosła w I połowie br. 1,53 mld euro (6,4 mld zł), o 10 proc. mniej niż rok wcześniej. W samym II kwartale zainwestowano 911 mln euro, o 45 proc. więcej niż w I kwartale, ale i o 33 proc. mniej niż rok wcześniej.

Solidny wynik w II kwartale to m.in. efekt dużej transakcji leasingu zwrotnego: firma Eko-Okna sprzedała funduszowi Realty Income dwa zakłady produkcyjne za 253 mln euro, które teraz wynajmuje. Operacja pozwoliła firmie zredukować zadłużenie.

Tym samym sektor logistyczno-przemysłowy miał największy udział w torcie. W I połowie br. wartość inwestycji sięgnęła 694 mln euro, prawie dwa i pół raza tyle, ile rok wcześniej. Inwestorzy są przy tym bardzo selektywni, koncentrują się na magazynach z długimi umowami najmu.

W biurach ulokowano 411 mln euro. Wzrosła liczba nieruchomości, które przeszły z rąk do rąk, ale średnia wartość poszła w dół – do 18 mln euro, czyli o 8 mln euro mniej niż w całym 2024 r. Z okazji korzysta rodzimy kapitał. Polscy inwestorzy odpowiadali za 42 proc. wartości transakcji, czyli kupili biura za ponad 170 mln euro.

Nieruchomości handlowe przyciągnęły 324 mln euro przy średniej wartości pojedynczej umowy 16 mln euro. Oznacza to, że na celowniku są mniejsze projekty: parki handlowe i centra wygodnych zakupów (convenience). Rodzimy kapitał odpowiadał za 25 proc. transakcji, czyli 81 mln euro.

Analitycy Savills wskazują, że po umiarkowanym początku roku II kwartał przyniósł ożywienie na rynku inwestycyjnym w Polsce, choć wartość transakcji wciąż pozostaje poniżej średnich od 2020 r. Inwestorzy są bardzo selektywni, widać dużą aktywność graczy z naszego regionu. W czerwcu EBC dokonał kolejnej obniżki stóp, tym razem do 2,15 proc. Niższe koszty finansowania mogą przełożyć się na większą płynność i aktywność inwestorów na rynku nieruchomości. Na celowniku są zarówno stabilne, długoterminowe aktywa, jak i budynki z potencjałem do przebudowy czy wyburzenia pod nową funkcję. W I połowie br. najaktywniejsi byli inwestorzy z USA których udział w wartości transakcji wyniósł ponad 31 proc. Gracze z Europy Zachodniej i krajów nordyckich mieli 20 proc. udziału w torcie, a inwestorzy z Europy Środkowo-Wschodniej (w tym Ukrainy) – 37 proc.

Rośnie apetyt naszych inwestorów

Z kolei CBRE szacuje wartość transakcji na rynku nieruchomości komercyjnych w Polsce na 1,7 mld euro (7,2 mld zł). W samym II kwartale inwestorzy ulokowali ponad 1 mld euro – o niemal 50 proc. więcej niż w ciągu pierwszych trzech miesięcy. Najwięcej – 694 mln euro – popłynęło na rynek magazynowy.

W I połowie br. polscy inwestorzy kupili nieruchomości komercyjne za 250 mln euro, czyli nieco ponad 1 mld zł. To 14 proc. udziału w torcie, czyli znacznie więcej niż w typowych latach, gdzie zagraniczni gracze odpowiadali za nawet 98 proc. wartości. Na sam II kwartał przypadło 200 mln euro.