Gwarantuje doznania

Pozbawione słupka B i z obniżoną linią dachu nadwozie Mercedesa 250 C Coupé wciąż cieszy oko swym ponadczasowym stylem i elegancją, mimo że od premiery tego auta minęło blisko pół wieku.

Publikacja: 09.06.2017 15:24

Mercedes Serii W114 debiutował blisko 50 lat temu, w 1968 roku. Oferowany był jako sedan, przedłużon

Mercedes Serii W114 debiutował blisko 50 lat temu, w 1968 roku. Oferowany był jako sedan, przedłużona limuzyna i coupé, takie jak to na zdjęciach.

Foto: Archiwum

Mercedes oznaczony symbolem W114, reprezentant segmentu E, w Niemczech zwany jest Strich-Acht, a w Polsce pamiętamy go jako tzw. przejściówkę albo puchacza. Debiutował w 1968 roku, zastępując Mercedesa W111, i oferowany był jako klasyczny sedan (W114), przedłużana limuzyna (V114) oraz coupé (C114). Model wyróżniał się nowoczesnym, niezależnym zawieszeniem tylnej osi, był wyposażony w sześciocylindrowe silniki rzędowe, które sprzedawano pod nazwami 230, 250 i 280. To w tym modelu niemiecka marka po raz pierwszy zastosowała konsolę środkową.

Cechą charakterystyczną coupé jest brak słupka B w drzwiach, a całej serii – konsola środkowa, którą

Cechą charakterystyczną coupé jest brak słupka B w drzwiach, a całej serii – konsola środkowa, którą Mercedes zastosował w tym modelu po raz pierwszy.

Archiwum

W 1973 roku samochód przeszedł facelifting: obniżono linię maski, obniżono i poszerzono grill chłodnicy, umieszczono niżej reflektory i zrezygnowano z trójkątnych szybek i oddzielającego je słupka w drzwiach przednich, co zapewniło kierowcy lepszą widoczność. Nową wersję wyróżniły także tylne światła z poziomym żebrowaniem, które sprawiało, że mniej osiadał na nich brud z ulicy. Bezpieczeństwo poprawiły znacznie powiększone lusterka zewnętrzne oraz bezwładnościowe pasy.

Seria W114 cieszyła się zasłużonym uznaniem, znajdując w ciągu dekady blisko 2 miliony nabywców. Produkcję zakończono w 1976 roku. Dziś niewątpliwie budzącą największe emocje odmianą tego modelu jest coupé o pięknej sylwetce typu hardtop. Na portalu Giełda Klasyków pojawiło się niedawno ogłoszenie o sprzedaży takiej właśnie wersji. To Mercedes 250C Coupé z rocznika 1975, napędzany 130-konnym, benzynowym, 6-cylindrowym rzędowym silnikiem o pojemności 2778 cm sześc. i z zaskakująco niewielkim przebiegiem 75 000 km. Napęd przekazuje automatyczna skrzynia biegów, a przyjemność z jazdy poprawia wspomaganie kierownicy, dziś będące normą, ale w tamtym czasie niestanowiące tak oczywistego elementu wyposażenia.

Ta seria zwana była w Polsce przejściówką lub puchaczem. Klasyczny już Mercedes 250C Coupé budzi do

Ta seria zwana była w Polsce przejściówką lub puchaczem. Klasyczny już Mercedes 250C Coupé budzi do dziś zachwyt swoją stonowaną linią.

Archiwum

Ten w detalach odrestaurowany i piękny Mercedes, którego linię podkreśla jasny dach, ma wedle zapewnień właściciela świetny klang silnika, w którym z miejsca zakocha się każdy wielbiciel samochodów. To po prostu klasa, a wrażeń z jazdy nie da się ot tak opisać – trzeba to poczuć. Jak czytamy w ogłoszeniu: „Przyjedź, zobacz, dotknij, doznaj". Założę się, że chętni na te doznania się znajdą, tym bardziej że cena jest bardzo przyzwoita – 44 500 zł.

[email protected]

Parkiet PLUS
Czy bitcoin ma szansę na duże zwyżki w nadchodzących miesiącach?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Parkiet PLUS
Prezes Tauronu: Los starszych elektrowni nieznany. W Tauronie zwolnień nie będzie
Parkiet PLUS
Impuls inwestycji wygasł, ale w 2025 r. znów się pojawi
Parkiet PLUS
Jak kryptobiznes wygrał wybory prezydenckie w USA
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Parkiet PLUS
Szalona struktura polskiego wzrostu
Parkiet PLUS
Warszawska giełda chce być piękniejsza i bogatsza