Krajowym wydarzeniem tygodnia, jak nie roku, na rynku finansowym było zdecydowane obniżenie przez RPP stopy procentowej o 75 pkt baz., do 6 proc. Warto dodać, że przed obniżką instrumenty pochodne zakładały spadek stopy procentowej o blisko 200 pkt baz. w ciągu najbliższego roku, a po obniżce nadal zakładają spadek o blisko 200 pkt baz. Bardziej szczegółowo: oczekiwania rynkowe na WIBOR 3M za rok (FRA12x15) spadły z blisko 4,40 proc. w ubiegłym tygodniu do blisko 3,60 proc. aktualnie. Prezes NBP na czwartkowej konferencji akcentował, że inflacja spada szybciej od oczekiwań, ponieważ otoczenie gospodarcze szybciej pogarsza się od oczekiwań. Aktualnie inwestorzy w ujęciu globalnym w 2023 r. zdyskontowali miękkie lądowanie gospodarki amerykańskiej czy europejskiej oraz ignorują wskaźniki wyprzedzające, sygnalizujące pogorszenie koniunktury (np. PMI przemysłu czy usług). Pewnym otrzeźwieniem była słaba dynamika sprzedaży detalicznej w Niemczech, jednak był to odczyt niższej wagi z twardych danych. Być może dopiero dynamika PKB czy szersza wiązka danych makro z gospodarki niemieckiej czy dane z USA zmienią nastawienie inwestorów.
Z interesujących tendencji zaakcentowałbym zmianę trendu na indeksie USD i EUR/USD, to znaczy po blisko ośmiu miesiącach 2023 r. słabości dolara indeks DXY przebił opór na 104 pkt i testuje ważny poziom na 105 pkt, co przekłada się na zejście EUR/USD poniżej 1,09 i test 1,07. W negatywnym scenariuszu wyjście USD powyżej 105 otwierałoby przestrzeń na test 109, co oznaczałoby test na EUR/USD 1,02. Póki co nie ma twardych przesłanek fundamentalnych do traktowania powyższego scenariusza bazowego, przy czym jego uprawdopodobnieniem byłby spadek rentowności amerykańskich obligacji skarbowych (wzrost cen obligacji), a tym bardziej schłodzenie koniunktury na amerykańskim rynku kapitałowym. Reasumując, rynek obligacji ponownie może wyznaczyć kierunek akcjom, choć póki co to akcje zaskakują pozytywnie swoją siłą. W polskim wymiarze istotny może być 22 września i oczekiwany przegląd ratingu Polski przez agencję ratingową Moody’s, która ma rating dla Polski o jeden poziom wyższy niż Fitch i S&P oraz perspektywę stabilną, choć w notatce z początku września br. sygnalizuje negatywny profil kredytowy. Natomiast w najbliższym tygodniu inwestorzy będą obchodzić dzień trzech wiedźm, czyli m.in. wygasanie wrześniowej serii kontraktów terminowych na WIG20, na której liczba otwartych pozycji wciąż jest historycznie wysoka, więc powraca klasyczne pytanie, czy ogon (kontrakty) macha psem, czy jednak pies (instrument bazowy) ogonem.