Wybuch wojny w Ukrainie, która została zaatakowana przez Rosję, wywołał potężną przecenę na globalnym rynku. Spadały indeksy giełdowe, rosną rentowności obligacji skarbowych, a inwestorzy wyprzedają waluty z rynków rozwijających się, przesuwając kapitał do bezpiecznych przystani. Skala paniki w ostatnim czasie może być porównywalna z wyprzedażą po wybuchu pandemii koronawirusa dwa lata temu.
Jeszcze rok temu rentowność polskich obligacji dwuletnich oscylowała blisko zera. Dziś przekracza już 5,25 proc. i zmierza w stronę 5,5 proc. Presja na krótkim końcu będzie się utrzymywać, ponieważ Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polskiego, stanowczo zapowiedział kontynuację zacieśnienia monetarnego i to powyżej dotychczas oczekiwanego poziomu 4–4,5 proc.
Rynek kontraktów terminowych wycenia, że w drugiej połowie tego roku główna stopa procentowa może dojść do 6 proc. Oczekiwania ekonomistów są nieznacznie poniżej tego poziomu. Jednak obecna dynamiczna sytuacja geopolityczna zwiększa niepewność co do przyszłości i stawia pod znakiem zapytania wiarygodność aktualnych prognoz.
Wyraźnie powyżej 5 proc. jest też środek krzywej dochodowości. Rentowność obligacji cztero- i pięcioletnich zbliża się powoli do 5,5 proc. Ostatnio polskie papiery pięcioletnie tak tanie były w 2011 roku. Od początku roku rentowność zarówno pięciolatek, jak i dziesięciolatek poszła w górę o ok. 130 pkt baz., przy czym notowania tych drugich są poniżej papierów pięcioletnich. Spread między dziesięcio- a pięcioletnimi papierami pozostaje ujemny. Z taką sytuacją mieliśmy już do czynienia pod koniec ubiegłego roku. Historycznie spread osiągnął minimum miesiąc po upadku Lehman Brothers w październiku 2008 roku.
Wyprzedaż na rynku obligacji skarbowych w Polsce spowodowała także wyraźnie rozszerzenie dziesięcioletniego spreadu względem bunda. Różnica między rentownościami polskich i niemieckich papierów jest największa od 20 lat i obecnie przekracza 465 pkt baz. Wobec amerykańskich obligacji dziesięcioletnich spread rozszerzył się do ok. 300 pkt baz., co jest najwyższym poziomem od prawie dziesięciu lat.