"We wtorek przy braku ważniejszych danych ekonomicznych złoty umacniał się dzięki mniejszym obawom o sytuację na Łotwie i pozytywnej sytuacji na giełdach papierów wartościowych. Utrzymujący się także dziś, przy dobry sentyment do ryzyka powinien pomóc kursowi euro/złotego w powrocie w przeciągu następnych kilku dni w kierunku dolnego ograniczenia trwającej od kwietnia konsolidacji" - powiedział ekonomista Raiffeisen Bank Polska Marcin Grotek.
Euro/dolar powrócił wczoraj do dynamicznych wzrostów i ponownie zbliża się do poziomu 1,42. Analityk uważa, że dotarcie do niego nie zajmie zbyt wiele czasu, a jego przebicie może napędzić dalszy wzrost kursu.
"W następnych tygodniach ważnym czynnikiem, który będzie wpływał na postrzeganie dolara będzie aukcja amerykańskich papierów skarbowych. Wszelkie ślady mniejszego popytu na dług, mogą skutkować gwałtownym osłabieniem amerykańskiej waluty na światowych rynkach. Jakiekolwiek problemy USA z finansowaniem potrzeb budżetowych mogą mieć daleko idące konsekwencje, z wywołaniem kolejnej fali kryzysu włącznie" - ostrzega Grotek.
W środę ok. godz. 09:20 za jedno euro płacono 4,4659 zł a za dolara 3,1710 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,4082.
We wtorek ok. godz. 17:45 za jedno euro płacono 4,4710 zł, a za dolara 3,1869 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,4031.