W poniedziałek złoty nadal będzie walczył z poziomem 4,50 za euro

Wobec braku wydarzeń makroekonomicznych w kraju i za granicą, poniedziałkowa sesja na rynku walutowym będzie przebiegać pod dyktando nastrojów inwestorów. A te są - zadaniem analityków - nie najlepsze, więc dziś raczej nie uda się przełamać bariery 4,50 zł za euro.

Publikacja: 29.06.2009 10:03

"Przy braku czynników krajowych kształtowanie się kursu złotego podczas dzisiejszej sesji uzależnione będzie przede wszystkim od nastrojów na światowych giełdach. I niestety po ujemnym zamknięciu giełd w USA w piątek, także poniedziałek w Azji zakończył się na minusach, więc sentyment nie będzie dziś pozytywny" - powiedziała ekonomistka Banku BPH Monika Kurtek.

Złoty od kilku dni próbuje przełamać poziom konsolidacji ulokowany w okolicach 4,50 za euro, ale za każdym razem kończy się to porażka. Tak również może zakończyć się poniedziałkowa sesja.

"Zejście kursu euro/złotego poniżej poziomu konsolidacji z ostatnich dni, czyli 4,50 możliwe, byłoby przy poprawie sentymentu. Nic na to jednak nie wskazuje, szczególnie ostatnie zakończenia sesji giełdowych na głównych rynkach. Spodziewam się zatem notowań znów na poziomie 4,50 zał za euro lub wyżej" - podsumowała Kurtek.

W poniedziałek o godz. 08:30 za jedno euro płacono 4,5110 zł, a za dolara 3,2230. Kurs euro/dolar wynosił 1,3990.

W piątek po godz. 17:40 za jedno euro płacono 4,5069 zł, a za dolara 3,2050. Kurs euro/dolar wynosił 1,4065.

Reklama
Reklama

Rano o godz. 09:15 za jedno euro płacono 4,4926 zł, a za dolara 3,1955. Kurs euro/dolar wynosił 1,4053.

Okiem eksperta
Jaki będzie listopad na giełdach?
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Okiem eksperta
Rok na opak-FAANG- i dostają fangę
Okiem eksperta
WIG20 i S&P 500 testują ważne opory
Okiem eksperta
Rynek kapitałowy powoli trafia pod strzechy
Okiem eksperta
Czy gorączka złota właśnie się kończy?
Okiem eksperta
Rekordy, wszędzie rekordy
Reklama
Reklama