Wczoraj, w ślad za przeceną na rynkach akcji, kurs EUR/USD również poszedł w dół, chociaż skala ruchu nie pozwala mówić na razie o niczym innym jak o korekcie. Tak też najwyraźniej uważają inwestorzy na polskim rynku walutowym, na którym panuje dość senna atmosfera. Kurs EUR/PLN cechuje się w ostatnich dniach wyjątkowo niską zmiennością.

Podobnie niewiele dzieje się na polskim rynku obligacji. Rentowność 2-latek konsoliduje się wokół poziomu 5 proc. Inwestorzy czekają przede wszystkim na środowy komunikat RPP. Co prawda mało kto spodziewa się zmiany stóp procentowych, ale ważnym elementem komunikatu będą główne założenia nowej projekcji inflacyjnej. Rynek czeka również na szczegóły w sprawie podaży obligacji na czwartkowym przetargu zamiany (dziś poda je Ministerstwo Finansów).

Co ciekawe, zastój notowań na polskim rynku papierów skarbowych ma natomiast niewiele wspólnego z sytuacją na rynkach bazowych. Zarówno rentowność amerykańskich, jak i niemieckich obligacji, wyraźnie idzie w górę (w przypadku papierów USA dochodowość jest już najwyżej od dwóch miesięcy). Czy to wyraz oczekiwań na zaostrzenie polityki pieniężnej?