"Otwarcie nowego tygodnia charakteryzowało się umocnieniem złotego w parach z głównymi walutami. Zeszłotygodniowe szczyty przyciągnęły zwolenników polskiej waluty, co pomogło złotemu odrobić ubiegłotygodniowe straty. Para EUR/PLN ustabilizowała się na dziennym dołku 4,1150 co w stosunku do piątkowego zamknięcia daje prawie cztery grosze zysku" - poinformował analityk ECM Aleksander Napołow.
Jego zdaniem, silne wsparcie widzimy na poziomie 4,0950, a obrona tego poziomu sprowokuje odbicie do kluczowego na ten tydzień oporu 4,1700. "Przebicie tej ceny otworzy drogę do 200-sesyjnej średniej kroczącej 4,1950" - ocenił.
Według Napołowa, najmocniej, bo ponad pięć groszy zyskał złoty w parze z dolarem, a główną przyczyną korekty było silne osłabienie "zielonego" na światowych parkietach. "Poziom 2,7500 powstrzymał umocnienie złotego, jednak nie oznacza to, że dalsze spadki są ograniczone. Tegoroczny dołek na poziomie 2,7150 stanowi kluczowe wsparcie, tworzone przez 200-sesyjną średnią kroczącą (wykres tygodniowy). Jego przebicie otworzy drogę do dalszych spadków w kierunku 2,6750" - podkreślił, dodając że ważny opór stanowi zeszłotygodniowy szczyt 2,8050 i dopiero po jego trwałym pokonaniu można będzie otwierać długie pozycje przeciwko złotemu.
W poniedziałek o godz. 16:35 za jedno euro płacono 4,1154 zł, a za dolara 2,7471 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,4983.
W poniedziałek, ok. godz. 9:30 za jedno euro inwestorzy płacili 4,1213 zł, a za dolara 2,7511 zł. Euro/dolar kwotowany był na 1,4980.