"Złoty stabilizuje się i taka sytuacja powinna się utrzymywać już do końca tego tygodnia. Tym bardziej, że obroty na rynkach walutowych są coraz mniejsze, ponieważ inwestorzy są już w świątecznych nastrojach" - powiedział analityk banku Raiffeisen, Marcin Grotek.
We wtorek na rynek napłynie kilka danych makroekonomicznych w kraju i za granicą, ale wobec przedświątecznego marazmu nie powinny one mieć wpływu na rynek walutowy. Zapowiada to więc kontynuację widocznego od kilu dni trendu umacniania się dolara.
"Dolar w dalszym ciągu jest chętnie kupowany przez inwestorów, a pomaga mu większy optymizm odnośnie przyszłości amerykańskiej gospodarki oraz silny wzrost rentowności tamtejszych obligacji w ostatnim czasie. Od końca listopada różnica między rentownością obligacji amerykańskich a niemieckich zwiększyła się o ponad 40 punktów bazowych, czyli przeszło 10 krotnie" - zauważył Grotek.
We wtorek, ok. godz. 09:05 za jedno euro inwestorzy płacili 4,1926 zł, a za dolara 2,9278 zł. Euro/dolar kwotowany był na 1,4321.
W poniedziałek po. godz. 17:30 za jedno euro płacono 4,1897 zł, a za dolara 2,9282 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,4307.