- Na naszej walucie wciąż negatywnie odbijają się obawy o fiskalną kondycję Grecji, a także Hiszpanii czy Portugalii. Złoty może dziś dalej tracić. Kurs euro może kierować się w kierunku poziomu 4,05 w kolejnych dniach - napisali w porannym raporcie analitycy Raiffeisen Banku Polska.

- Ogólnie kierunek jest na mocniejszą złotówką - jeśli osłabienie doszłoby do poziomu 4,03 za euro, to byłby solidny powrót, 4,0450 to maksymalny powrót, a obecną skalę osłabienia można nazwać już uczciwą - powiedział dealer walutowy w jednym z warszawskich banków.