"Złotemu pomogło umocnienie euro względem dolara, a także okoliczności, które temu towarzyszyły" - powiedziała analityk TMS Brokers Joanna Pluta. Te okoliczności, to przede wszystkim spekulacje dotyczące możliwości uruchomienia przez Unię Europejską planu pomocowego dla Grecji.
"Spekulacje zostały uruchomione m.in. przez wypowiedzi francuskiego ministra finansów, a także wcześniejszy wyjazd prezesa Europejskiego Banku Centralnego z Australii. Jean-Claude Trichet skróci swoją wizytę, żeby zdążyć na pozaplanowe posiedzenie Komisji Europejskiej" - powiedziała Pluta. Jej zdaniem, spekulacje pomogły kursowi euro i nadal będą wspierały wspólną walutę, chyba że ktoś je zdementuje.
W jej opinii, złoty nie będzie się jednak silnie umacniał, a raczej stabilizował na obecnych kursach (euro/złoty nieco poniżej poziomu 4,10 a dolar/złoty - nieco poniżej 3,00).
We wtorek ok. 9:20 za jedno euro płacono średnio 4,0792 zł a za dolara 2,9716 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,3728.
W poniedziałek, ok. godz. 16:40 za jedno euro inwestorzy płacili 4,0943 zł, za dolara 2,9921 zł. Euro/dolar kwotowany był na 1,3683. Rano, o godz. 09:30 za jedni euro płacono 4,0710 zł, a za dolara 2,9730 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,3690.