Próby trwałego przebicia tej bariery zakończyły się niepowodzeniem. Brak większego odreagowania po tej próbie świadczy jednak o tym, że w najbliższym czasie wspomniane ograniczenie będzie prawdopodobnie ponownie testowane. Dopiero jego pokonane będzie sygnałem, przemawiającym za większym umocnieniem złotego. Dopóki skutecznie hamuje ono zniżkę kursu EUR/PLN, najbardziej prawdopodobna wydaje się konsolidacja polskiej waluty.
Złotemu służy m.in. wciąż duże zainteresowanie zagranicznych inwestorów polskimi obligacjami. oraz zbliżająca się perspektywa prywatyzacji dużych krajowych podmiotów. Dzisiaj Ministerstwo Finansów przedstawiło plan emisji papierów dłużnych w II kw. MF zaoferuje w najbliższych miesiącach papiery o wartości 17-26 mld zł. Będą one denominowane nie tylko w złotych, ale również w dolarach.
Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała dzisiaj o pozostawieniu stóp procentowych na dotychczasowym poziomie. W komentarzu do tej decyzji powtórzono stwierdzenie, iż prawdopodobieństwo ukształtowania się inflacji powyżej, jak i poniżej celu na poziomie 2,5% r/r należy uznać za jednakowe. Istotny wpływ na to prawdopodobieństwo według członków Rady może mieć w najbliższym czasie sposób prowadzenia polityki pieniężnej za granicą. Wskazano ponadto, iż dane, jakie napłynęły w ostatnim czasie z polskiej gospodarki na temat sprzedaży detalicznej i produkcji budowlano-montażowej sugerują, iż wzrost PKB w I kw. może być niższy od dotychczasowych oczekiwań. Komunikat RPP należy uznać za raczej neutralny dla notowań złotego. Polska waluta nie zareagowała na jego publikację.
Ze Stanów Zjednoczonych napłynęło dzisiaj kilka istotnych wskaźników. Do tych najważniejszych należy zaliczyć marcową zmianę zatrudnienia w przedsiębiorstwach prywatnych szacowaną przez ADP. Według wyliczeń tej agencji liczba etatów w amerykańskiej gospodarce w marcu spadła o 23 tys., podczas gdy oczekiwano wzrostu o 40 tys. Dane te nie nastrajają zbyt optymistycznie przed piątkowym raportem Departamentu Pracy.
Warto jednak podkreślić, że rozbieżność pomiędzy oficjalnymi danymi a raportem ADP może być tym razem dość duża. Wysokie oczekiwania odnośnie piątkowych danych wynikają bowiem z tego, iż inwestorzy biorą pod uwagę duży wzrost liczby pracowników tymczasowych zatrudnianych przez amerykańską administrację. Raport ADP natomiast nie uwzględnia sektora państwowego. Kurs EUR/USD po słabszym odczycie danych z amerykańskiego rynku pracy, a następnie niższym od oczekiwań odczycie indeksu Chicago PMI, odnotował wzrost ponad poziom 1,3500. W najbliższych godzinach jego zwyżkę powinny hamować wczorajsze szczyty na poziomie 1,3540.