Złoty będzie mocny we wtorek mimo kolenych złych sygnałów z Grecji

We wtorek, mimo na najlepszych wieści z Grecji, złoty może kontynuować marsz w górę. Zdaniem analityków silniejszym impulsem od obaw o stan finansów greckich będą dobre wieści z giełd globalnych

Publikacja: 06.04.2010 10:28

"Mimo kilku negatywnych dla złotego informacji rodzima waluta trzyma się mocno i od rana widać kontynuację trendu aprecjacyjnego. Widać więc, że informacje o kolejnych kłopotach Grecji nie wpłynęło na nasz rynek" - powiedział analityk banku BPH Adam Antoniak.

Ekonomista wyjaśnił, że negatywne z punktu widzenia złotego wieści to nocne umocnienie dolara w Azji oraz wieści z Grecji, która planuje nieco zweryfikować swój plan naprawczy uniezależniając się nieco od bardzo restrykcyjnego Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW). Dodatkowo, wobec kłopotów z uplasowanie obligacji w Europie rząd grecki zastanawia się nad emisją obligacji w USA.

"To wszystko powinno działać przeciw złotemu, sprzyjając dolarowi, ale nasza waluta trzyma się mocno. Wydaje się, że mocniejsze są impulsy płynące z rynków kapitałowych, gdzie dziś możliwe są wzrosty. Jeśli tak się stanie, to złoty może zakończyć dzień w okolicach 3,82-3,83 za euro" - podsumował Adam Antoniak.

We wtorek o godz. 09:00 za jedno euro płacono 3,8320 zł, a za dolara 2,8510 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,3440.

W czwartek po godz. 18 za jedno euro płacono 3,8390 zł, a za dolara 2,8282zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,3574.

W czwartek o godz. 09:15 za jedno euro inwestorzy płacili 3,8490 zł, a za dolara 2,8560 zł. Euro/dolar kwotowany był na 1,3480.

Okiem eksperta
Indeks WIG20 w ważnym rejonie cenowym
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Kolejny zaskakujący rok
Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?