Aukcja cieszyła się sporym zainteresowaniem, ale stosunek popytu do podaży był niższy niż podczas ostatniej aukcji dziesięciolatek w lutym (co wiąże się jednak z tym, że podaż przekraczała znacznie wartość papierów oferowanych w lutym). W konsekwencji tego, a także dlatego, że był to papier nowej serii, a więc o niskiej płynności, rentowność po aukcji nieco wzrosła.
Z kolei złoty pozostawał wczoraj powyżej poziomu 3,85 za euro. W godzinach popołudniowych umocnił się nieco w stosunku do porannego otwarcia. Polskiej walucie sprzyjały dobre nastroje na rynkach globalnych po publikacji wyników banku JP Morgan i serii lepszych danych makroekonomicznych. Krajowe dane o podaży pieniądza zgodnie z oczekiwaniami nie miały większego wpływu na rynki finansowe.Poziomu 3,85 nie udało się jednak przebić. Po godzinie 15 złoty zaczął się osłabiać. Także w kolejnych dniach szanse na ponowne umocnienie naszej waluty będą ograniczane z powodu obaw przed kolejną interwencją ze strony NBP.