ECB jednak ściął stopy i nie wykluczył dalszych posunięć wspierających gospodarkę

Na zakończonym dzisiaj posiedzeniu Europejski Bank Centralny zdecydował się jednak na obniżkę głównej stopy referencyjnej o 25 p.b. do 0,50 proc.

Publikacja: 02.05.2013 17:13

Wykres dzienny EUR/USD

Wykres dzienny EUR/USD

Foto: DM BOŚ

Z kolei o 50 p.b. do poziomu 1 proc. obcięta została stopa lombardowa. Decydenci w ECB nie ruszyli jednak kluczowej stopy depozytowej, która wynosi 0,00 proc. W efekcie ECB zrobił dzisiaj to, czego rynek w pewnym sensie się spodziewał – wprawdzie pisaliśmy, że cięcia nie będzie, ale mediana oczekiwań rynku na to wskazuje – i przeceny wspólnej waluty nie było. Paradoksalnie w ciągu kilkunastu minut EUR/USD wrócił powyżej 1,32, a zwyżka wspólnej waluty była równie widoczna na innych parach (chociażby EUR/JPY). Skąd ten ruch? Czynnikiem, który ruszyłby mocno w dół notowaniami EUR/USD byłoby wprowadzenie ujemnej stopy od depozytów – na to jednak się nie zdecydowano.

Zwyżka wspólnej waluty obserwowana w pierwszych kilkunastu minutach po ogłoszeniu decyzji ECB o cięciu stóp procentowych została wymazana w czasie trwania konferencji prasowej Mario Draghiego – kurs EUR/USD, który ustanowił szczyt na 1,3217 w ciągu niecałych 40 minut zszedł poniżej 1,3100 (minimum 1,30762). Szef ECB nie wykluczył podjęcia dodatkowych działań, jeżeli zajdzie taka potrzeba (dane makroekonomiczne będą się pogarszać). Dodał, iż bank centralny jest też przygotowany na wprowadzenie ujemnej stopy od depozytów. Wcześniej Draghi poinformował o przedłużeniu czasu trwania programu LTRO, a także gotowości do wprowadzenia innych niestandardowych działań.

Reasumując dzisiejszy przekaz z ECB otwiera furtkę potencjalnych oczekiwań na dalsze luzowanie polityki monetarnej w strefie euro, co może być jednym z argumentów do przeceny wspólnej waluty, chociaż trwalszy i mocniejszy ruch wywołałyby raczej potencjalne problemy w którymś z krajów Eurolandu. Tym samym w krótkim okresie ważniejsze dla rynków będą informacje z innych światowych gospodarek. Dobre dane otrzymał dzisiaj dolar – deficyt handlowy USA zmalał w marcu do 38,8 mld USD (oczekiwano -42 mld USD), a cotygodniowe bezrobocie spadło do 324 tys. (szacunki mówiły o 345 tys.). Dobre cząstkowe dane z rynku pracy mogą sugerować, że jutrzejszy odczyt Departamentu Pracy nie będzie aż tak zły (chociaż trudno będzie spełnić oczekiwania na poziomie 145 tys. odnośnie nowych etatów poza rolnictwem w kwietniu) i tym samym utnie spekulacje dotyczące możliwego zwiększenia skali programu QE3 przez FED. Może to oznaczać dalsze umocnienie się dolara.

Na wykresie EUR/USD kolejna nieudana próba trwalszego wyjścia ponad poziom 1,32 i silny spadek poniżej 1,31  sugerują, że dopełnienie prawego ramienia formacji RGR w okolicach 1,3285-1,3305 może jednak nie nastąpić. Potencjalne odreagowanie w najbliższych godzinach może nie być większe, niż 1,3135, a to co obserwujemy obecnie na wykresie może być krótkoterminową formacją „2B", która może zaowocować spadkiem do 1,2950 już na otwarciu nowego tygodnia. Koncepcję umocnienia dolara potwierdza przytaczany rano tygodniowy koszyk BOSSA USD.

Wykres dzienny EUR/USD

Wykres tygodniowy BOSSA USD

Opracował:

Marek Rogalski –  Główny analityk walutowy DM BOŚ

Okiem eksperta
Indeks WIG20 w ważnym rejonie cenowym
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Kolejny zaskakujący rok
Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?