Kurs EUR/USD po raz pierwszy od prawie czterech tygodni naruszył poziom 1,31. Przed rozpoczęciem sesji europejskiej notowania znajdują się na 1,3065. Wobec euro jak i dolara zyskała polska waluta. Kurs EUR/PLN zniżkował do 4,2460, a USD/PLN do 3,2430. Na dziś nie są zaplanowane żadne ważne wydarzenia. Uważamy, że przed czwartkową decyzją ECB ws. stóp procentowych oraz piątkowym raportem z amerykańskiego rynku pracy notowania na rynkach bazowych podlegały będą niższej zmienności.
Mimo pozytywnych wskazań Chicago PMI oraz zamówień na dobra trwałe, indeks ISM dla przemysłu w maju spadł do 49 pkt. (konsensus 50,5 pkt.), czyli do najniższego poziomu od czerwca 2009 roku. Co więcej było to już trzecie z rzędu pogorszenie wartości indeksu. Dodatkowo optymizmem nie napawa silny spadek (z 52,3 do 48,8 pkt.) wybiegającego w przyszłość subindeksu nowych zamówień. Dane wyraźnie zaprzeczyły wypowiedzianym kilka godzin wcześniej słowom członka Fed Johna Williamsa, o tym, że program skupu aktywów może zostać ograniczony już w najbliższych trzech miesiącach, a pod koniec oku całkowicie zakończony. Pamiętać jednak należy, że Williams w tym roku nie posiada prawa do głosu. Dziś temat QE3 prawdopodobnie poruszy Easther George, szefowa Kansas City Fed, która o 19:30 rozpocznie swoje wystąpienie publiczne. Więcej na temat perspektyw luzowania ilościowego z pewnością dowiemy się po piątkowych danych z rynku pracy.
Sporządził:
Szymon Zajkowski
Departament Analiz