Również rynek długu zaliczył korektę jednak o znacząco mniejszej skali, gdzie rentowności obligacji 10-letnich wynoszą aktualnie 4,08%.
W trakcie wczorajszej sesji polska waluta straciła prawie 0,75% wobec zagranicznych dewiz, pomimo, iż szeroki rynek w postaci eurodolara wyznaczał 6-tygodniowe maksima. Powodem spadku zwyczajowej korelacji pomiędzy wyceną złotego, a euro było zbliżające się posiedzenie RPP. Obniżka stóp o 25pb. została już wstępnie wyceniona przez rynek, jednak część uczestników zakłada, iż na bazie ostatniego słabego odczytu PKB za III kw. (oczek. 1,8%, odczyt 1,4%) Rada może postanowić o mocniejszym poluzowaniu polityki monetarnej (scenariusz ten zakłada obniżenie stopy o 50pb. do poziomu 4,00%. Naszym zdaniem najbardziej prawdopodobnym scenariuszem będzie dostosowanie poziomu stopy procentowej o 25pb. do 4,25% zgodnie z konsensusem rynkowym. W przypadku realizacji takiego scenariusza po środowej decyzji RPP można oczekiwać umocnienia złotego na rynku z uwagi na fakt, iż inwestorzy, który zakładali mocniejsze cięcia zmuszeni będą do zamknięcia swoich pozycji.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest znaczących publikacji z rynku krajowego, stąd uwaga inwestorów skupiona będzie głównie na kończącym się jutro kluczowym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej. Ponadto oczekiwać można, iż spadki na złotym zostaną wyhamowane z uwagi na pozytywne nastroje na szerokim rynku. Podczas dzisiejszego handlu zaplanowane zostało spotkanie ministrów finansów Unii Europejskiej, którzy dyskutować będą nad kontrowersyjnym pomysłem wspólnej unii bankowej. Ponadto liczyć możemy na kolejną porcję komentarzy dotyczących ostatnich wydarzeń i postanowień ws. Grecji i Hiszpanii. Szczególnie istotny wydaje się temat Madrytu, którego wczorajszy wniosek o pomoc finansową dla tamtejszego sektora bankowego odebrany został wpierw jako oficjalny wniosek o bail-out dla Hiszpanii.
Z rynkowego punktu widzenia wczorajszego osłabienie złotego miało miejsce przede wszystkim na kwotowaniach EUR/PLN wskazując, iż była to częściowo reakcja sprzedających na wzrosty wspólnej waluty na rynku. Z drugiej strony zgodnie z wczorajszym wpisem w tej chwili przede wszystkim trwa gra pod środową RPP, gdzie inwestorzy starają się przewidzieć skalę dostosowania polityki monetarnej. W najbliższych godzinach dalszą deprecjację polskiej waluty hamować powinny utrzymujące się jak dotąd pozytywne nastroje. Z technicznego punktu widzenia rośnie ryzyko korekty na eurodolarze z okolic 1,3072 USD. W przypadku złotego kolejnymi oporami przed spadkiem wartości polskiej waluty są 4,137 EUR/PLN oraz 4,151 EUR/PLN. Dolnym ograniczeniem dla potencjalnej korekty spadkowej na EUR/PLN będzie 4,125 EUR/PLN. W szerszym ujęciu oczekiwać można, iż złoty może odrobić część strat po jutrzejszej decyzji RPP.
Konrad Ryczko Analityk