W godzinach popołudniowych mogliśmy oglądać nowe maksima zarówno na USD/JPY (85,95), jak również na EUR/JPY (114,15). W pierwszym wypadku notowania znalazły się najwyżej od sierpnia 2010, w drugim – od sierpnia 2011.

26 grudnia nowym premierem Japonii oficjalnie został Shinzo Abe, lider Partii Liberalno-Demokratycznej. Chociaż od zaprzysiężenia na rynku nie pojawiły się żadne nowe wiadomości, to jednak faktyczne przejęcie władzy utwierdza inwestorów w przekonaniu o rychłym wdrożeniu polityki taniego jena. Nowy szef rządu wielokrotnie podczas kampanii zapowiadał, że w walce o ożywienie gospodarcze kluczową kwestią pozostaje okiełznanie deflacji (Abe obiecał znaczące środki budżetowe na ten cel). Premier jest również zwolennikiem bardziej liberalnej polityki monetarnej Banku Japonii, od którego oczekuje podniesienia celu inflacyjnego z 1 do 2 proc. Perspektywa wyboru nowych władz BoJ wiosną 2013 (decydujący głos rządu) dodatkowo wzmacnia wiarę rynków w realizację przedwyborczych zapowiedzi.

Czwartkowe wzrosty eurodolara potwierdzają, że inwestorzy wciąż wierzą w porozumienie budżetowe za oceanem jeszcze w obecnym roku. Szanse na przyjęcie kompleksowych rozwiązań są minimalne, ale osiągnięcie choćby częściowego kompromisu w dalszym ciągu powinno sprzyjać osłabieniu dolara.