Tym samym kurs EUR/USD ponownie znalazł się, nad 1,3430, co zwiększa szansę na większe odreagowanie.
W ostatnich dniach, w obliczu zbliżającego się spotkania delegatów G20 narosło wiele spekulacji odnośnie wojen walutowych. Sztuczne mechanizmy zmierzające do osłabienia krajowych walut prowadzone przez poszczególne kraje(Japonia, Szwajcaria) budzą wiele kontrowersji. Stosowanie takiej strategii uniknąć chce EBC, który póki, co wyjątkowo łagodnie wypowiada się na temat umocnienia europejskiej waluty. Wczoraj Prezes EBC powiedział, że w perspektywie wzrostu gospodarczego zdaje sobie sprawę z poziomu kursów wymiany walut, ale zaznaczył, że w gestii mandatu EBC jest strzeżenie stabilności cen w średniookresowym horyzoncie czasowym, dając sygnał, że umocnienie euro nie stanowi dotychczas zagrożenia dla rozwoju gospodarczego eurolandu.
W podobnym tonie wypowiadał się wcześniej członek EBC Jens Weidermann, który zanegował tezę, że euro jest silnie przewartościowane i podkreślił ryzyka związane ze stosowaniem mechanicznych narzędzi doprowadzających do osłabienia waluty. Tymczasem wczoraj zostało wydane wspólne oświadczenie członków G7, którzy opowiadają się za realizacją krajowych celów gospodarczych, a nie kształtowaniu kursu walutowego. Jest to póki, co zbyt ogólnikowe stanowisko, dlatego reakcja na ten komunikat była bardzo ograniczona.