Reklama
Rozwiń

Australijczyk mocny mimo zapisków

Zapiski z ostatniego posiedzenia Banku Australii w marcu pokazały, że rozważana była decyzja nt. cięcia stóp, ale członkowie RBA zadecydowali, aby ostatecznie poczekać na więcej danych.

Publikacja: 17.03.2015 11:47

Wykres dzienny GBP/AUD

Wykres dzienny GBP/AUD

Foto: DM BOŚ

Czy to zwiększa szanse na obniżkę na w pierwszych dniach kwietnia? Nie do końca, gdyż ostatnie dane nie były aż tak złe. W efekcie równie realny jest termin majowy, co sprawia, że dzisiaj pary z AUD nie tracą, a nawet nieco odbijają. Zwyczajowo już najsłabszą walutą w ostatnich dniach pozostaje korona norweska – to efekt nadal spadających cen ropy – niemniej w tym wypadku, jak zaznaczaliśmy wczoraj po południu, są duże szanse na zmianę trendu w drugiej połowie tygodnia.

Wykres przebiegu stóp zwrotu par z AUD pokazuje, że liderami zwyżki są dzisiaj AUD/NOK, ale i też wysoko stoi AUD/GBP. To wynik słabości notowań funta – czyżby rynek nie liczył na wiele w kontekście publikowanych jutro minutek z ostatniego posiedzenia BOE. Niewykluczone – w ubiegłym tygodniu Mark Carney udowodnił, że można przytoczyć wiele argumentów za tym, aby odwlec w czasie podwyżkę stóp procentowych. Na funcie cieniem będzie kłaść się też perspektywa wyborów parlamentarnych na początku maja. Zwłaszcza, że sondaże nie dają wiele – laburzyści idą z konserwatystami łeb w łeb, a eurosceptyczny UKiP może być niedoszacowywany.

Wykres przebiegu stóp zwrotu par z AUD za ostatnie 24h, źródło: Stooq.pl

Wykres dzienny GBP/AUD

Powyższy wykres GBP/AUD zdaje się potwierdzać możliwy scenariusz spadkowy. Mocnym argumentem jest przebieg wskaźnika MACD, który złamał poziom równowagi. Ostatnie godziny potwierdziły znaczenie oporu w okolicach 1,9465, a prawdopodobieństwo wyraźnego złamania wsparcia 1,9305 bazującego jeszcze na dawnym szczycie z grudnia ub.r. jest duże. Reasumując istnieją szanse na realizację scenariusza spadkowego w okolice 1,8965 (linia trendu wzrostowego od dołka z września ub.r.), a w każdym razie testowania szerokiej strefy wsparcia 1,9000-1,9182 opartej o szczyty ze stycznia ub.r.

Reklama
Reklama

A co na głównej parze? Wczorajsze osłabienie USD w głównych ustawieniach (słabsze dane nt. produkcji przemysłowej sprowokowały realizację zysków przed komunikatem FED w środę) doprowadziło do wybicia się EUR/USD nieco ponad 1,06. Dzisiejszy słabszy wzrost indeksu ZEW z Niemiec (w marcu do 54,8 pkt. zamiast oczekiwanych 58,2 pkt.) może być argumentem przemawiającym za zakończeniem w/w ruchu wzrostowego. Trudno zakładać, aby przed samym komunikatem FED (środa – godz. 19:00) dolar miałby słabnąć. Raczej będzie odwrotnie – oczekiwania rynku wobec tego, że FED da bardziej „jastrzębie" sygnały jest ogromne. Naszym zdaniem FED może opuścić przymiotnik „cierpliwy" w komunikacie, ale szefowa FED podczas konferencji prasowej może być dość zachowawcza, co nie da inwestorom „pewności", że do podwyżki stóp dojdzie w czerwcu, lub lipcu. Innymi słowy FED będzie wiele uzależniał od bieżących danych makro, zwłaszcza aspektów inflacji, a nie rynku pracy. W efekcie może to dać argumenty za mocniejszą korektą na parach dolarowych. W perspektywie do jutrzejszego wieczora istnieje jednak ryzyko pogłębienia ostatnich minimów (tj. zejścia poniżej 1,0461). W tym kontekście dość interesujące mogą okazać się poziomy 1,0426 / 1,0258 / 1,0113 – w czasie pomiędzy ogłoszeniem komunikatu FED (godz. 19:00), a trwającą konferencją prasową Janet Yellen (rozpocznie się o godz. 19:30) zmienność może być ogromna.

Wykres dzienny EUR/USD

Opracował:

Marek Rogalski –  Główny analityk walutowy DM BOŚ

Okiem eksperta
Czy obawy o dalsze wzrosty są słuszne?
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Okiem eksperta
Beneficjenci drugiego rzędu
Okiem eksperta
Gospodarka abstrakcji
Okiem eksperta
Jaki będzie listopad na giełdach?
Okiem eksperta
Rok na opak-FAANG- i dostają fangę
Okiem eksperta
WIG20 i S&P 500 testują ważne opory
Reklama
Reklama