Maj może potwierdzić złą sławę

Maj cieszy się złą sławą na giełdach. Gorszą renomę ma chyba tylko październik, który w historii Wall Street i światowych giełd zapisał się jako miesiąc krachów.

Publikacja: 22.05.2018 05:00

Marcin Kiepas, analityk

Marcin Kiepas, analityk

Foto: Archiwum

 

Polski rynek akcji nie ma tak długiej historii jak Wall Street, ale obecna sytuacja na wykresach rodzimych indeksów zdaje się wskazywać, że zła sława maja znajdzie potwierdzenie. Indeksy WIG, WIG20 i mWIG40 nie tylko od dwóch miesięcy pozostają w trendzie bocznym, ale też na ich wykresach można odnaleźć coraz więcej argumentów przemawiających za tym, iż wybicie z konsolidacji będzie mieć miejsce dołem.

Fatalnie też wypada sWIG80, który był typowany na lidera wzrostu w tym roku, a który na chwilę obecną jest o 5 proc. poniżej poziomów z końca grudnia, pozostając od czterech miesięcy w trendzie spadkowym i zmierzając ku dołkowi z listopada.

To wszystko ma miejsce w sytuacji, gdy główne światowe indeksy odrabiają straty z początku roku. Co więcej, wyniki finansowe rodzimych spółek, pomimo szybko pędzącej do przodu gospodarki, bardziej rozczarowują, niż zachwycają. Na domiar złego dolar drożeje, a rentowność długu USA jest najwyższa od lat, co grozi wydrenowaniem kapitałów z rynków wschodzących. Dlatego trudno być optymistą. Raczej trzeba się liczyć ze spadkami niż wzrostami w kolejnych tygodniach.

Odwracając i parafrazując znane polskie przysłowie, w tej beczce dziegciu jest łyżka miodu. Jest nią hossa na spółkach gamingowych. Owszem, jak każde takie epizody w historii, również w tym jest ona w wielu przypadkach irracjonalna. Wyceny producentów gier nie tylko znacząco przekraczają wyceny fundamentalne, ale i te zdroworozsądkowe. Tylko cóż z tego?

W każdej hossie czy modzie na pewną grupę spółek notowanych na giełdzie, wyceny potrafią przez długi czas szybować pod niebiosa. To nie przeszkadza akcjom rosnąć. I obecnie chyba mamy do czynienia z taką sytuacją. Paliwo do dalszych wzrostów jeszcze się nie skończyło. Jest prawdopodobne, że pierwszym momentem zwrotnym dla branży mogą stać się czerwcowe targi E3 w Los Angeles, podczas których lider tej branży na GPW, czyli CD Projekt, ma pokazać „Cyberpunka 2077". Później, w myśl zasady „kupuj plotki, sprzedawaj fakty", wzrośnie ryzyko dłuższej realizacji zysków. Wszystko będzie już w cenach. Realizacja zysków na CD Projekt może zaś sprowokować podobną reakcję na innych spółkach gamingowych. ¶

Okiem eksperta
Kolejny zaskakujący rok
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?
Okiem eksperta
Trump utrzyma wsparcie dla atomu