Jeszcze wyraźniej wzrost zaangażowania OFE w dług widać na tle całości aktywów. Na koniec 2022 r. było to 8,1 proc. wobec 6,6 proc. rok wcześniej, co oznacza zmianę o 22,7 proc. Niestety, jest to przede wszystkim efekt spadku wartości inwestycji w akcje, który wynikał z ubiegłorocznej przeceny na GPW. Nie można więc mówić o zwrocie w strategii realizowanej przez fundusze emerytalne – dług stanowi nadal tylko uzupełnienie portfeli, a wciąż są one przede wszystkim graczami na rynku akcji.
Warto odnotować, że DFE posiadały na koniec roku obligacje skarbowe za 745 mln zł. OFE nie wolno inwestować w papiery skarbowe, ale DFE ten zakaz nie obejmuje. I – jak widać – zarządzających ciągnie „na stare śmieci”.
Konserwatywny jak OFE
Widać to także po zmianie zaangażowania w obligacje Banku Gospodarstwa Krajowego, które wzrosło w ciągu roku o 375 mln zł (20,6 proc.), do 2,2 mld zł. OFE mogą inwestować w obligacje BGK i choć nie są to papiery skarbowe, są objęte gwarancjami Skarbu Państwa. Przy czym warto podkreślić, że 85 proc. tych lokat to obligacje o oprocentowaniu zmiennym, opartym na WIBOR, i wygasające w większości w 2023 r. – OFE nie podjęły więc ryzyka stopy procentowej nawet wówczas, kiedy takie działanie wydawałoby się usprawiedliwione okolicznościami (papiery o stałym oprocentowaniu mocno zyskują od jesieni ub.r.).
Dla odmiany zaangażowanie funduszy emerytalnych w listy zastawne spadło o 507 mln zł (o 19,3 proc.), do 2,1 mld zł, choć listy zastawne znakomicie wpasowują się w profil konserwatywnego inwestora, jaki OFE prezentują na rynku obligacji. Nie chodzi jednak o zmianę strategii, ale o brak dostępnych emisji. Jak się okazuje, OFE są zbyt małymi graczami, by banki hipoteczne pomyślały o emisjach adresowanych specjalnie do funduszy emerytalnych, a innych kupujących na rynku nie było. Inna sprawa, że w kontekście ostro rosnących stóp procentowych i spadającej zdolności kredytowej zabezpieczenia listów zastawnych (są nimi aktywne kredyty hipoteczne) wymagają być może nowego spojrzenia i wyceny. Nie był to więc rok sprzyjający tego rodzaju emisjom i trudno powiedzieć, co przyniesie kolejny. Skoro banki przebudowują portfele hipoteczne w kierunku stałego oprocentowania, być może inwestorzy otrzymają możliwość inwestycji w listy zastawne o stałym oprocentowaniu.