Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 03.03.2025 02:35 Publikacja: 20.03.2024 06:00
Zasypanie deficytu mieszkań jest trudne. Inwestycje trwają w Polsce średnio pięć lat.
Foto: Fot. AdobeStock
W Polsce brakuje co najmniej 1 mln mieszkań. Część ekspertów szacuje deficyt nawet na 2 mln. Za lwią część budowanych lokali odpowiadają deweloperzy. Według GUS w 2023 r. oddano ponad 220,3 tys. mieszkań: deweloperzy przekazali klucze do ponad 136,5 tys., a inwestorzy indywidualni wybudowali ponad 79,5 tys. Budownictwo społeczne, komunalne, czynszowe i zakładowe dostarczyło 4,2 tys. lokali. W ciągu dekady deweloperzy wybudowali ponad 1 mln mieszkań.
Kamil Sobolewski, ekonomista Pracodawców RP, ocenia, że zasób rośnie bardzo powoli. – Mieszkań trzeba budować więcej – podkreśla. Według niego nic tak nie chroni przed patologiami na rynku jak dostępność mieszkań. Jeśli klient czy najemca będzie miał wybór, nie będzie skazany na lokal wątpliwej jakości. Żeby więcej budować, potrzebna jest ziemia, materiały budowlane, pracownicy.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jeśli po wprowadzeniu programu dopłat do kredytów popyt na mieszkania gwałtownie wzrośnie, nieuniknione będą też wzrosty cen. Jak duży wybór będą mieć potencjalni beneficjenci tanich kredytów?
Ministerstwo Finansów ogłosi założenia ustawy o spółkach inwestujących w nieruchomości tylko jako część większego pakietu projektów. Być może jeszcze przed wakacjami.
2024 rok przyniósł mocne odbicie w górę wartości transakcji i nowe trendy na niemieckim rynku mieszkań na wynajem instytucjonalny. U nas ten sektor jeszcze raczkuje.
Najnowsza koncepcja programu mieszkaniowego, autorstwa resortu rozwoju, pomija rynek nowych lokali. Zdaniem ekspertów takie postawienie sprawy może skłonić do zakupów tych, którzy zwlekali, licząc na dopłatę.
Ministerstwo Rozwoju obiecuje sześć dodatkowych miesięcy na przygotowanie przez gminy planów ogólnych. Czy to wystarczy, by w przyszłym roku część rynku nie została sparaliżowana?
Krajowa Administracja Skarbowa otrzymała informację o wszystkich transakcjach krótkoterminowego najmu zawartych za pośrednictwem internetowych portali w latach 2023–2024. Właściciele lokali działający w szarej strefie mogą zostać ukarani. Ale to potrwa.
Jeśli po wprowadzeniu programu dopłat do kredytów popyt na mieszkania gwałtownie wzrośnie, nieuniknione będą też wzrosty cen. Jak duży wybór będą mieć potencjalni beneficjenci tanich kredytów?
Ministerstwo Finansów ogłosi założenia ustawy o spółkach inwestujących w nieruchomości tylko jako część większego pakietu projektów. Być może jeszcze przed wakacjami.
Bez niespodzianek na rynku hipotek. Dobrze zarabiający utrzymują popyt na pożyczki na względnie stabilnym poziomie. Tak powinien wyglądać cały rok.
2024 rok przyniósł mocne odbicie w górę wartości transakcji i nowe trendy na niemieckim rynku mieszkań na wynajem instytucjonalny. U nas ten sektor jeszcze raczkuje.
Najnowsza koncepcja programu mieszkaniowego, autorstwa resortu rozwoju, pomija rynek nowych lokali. Zdaniem ekspertów takie postawienie sprawy może skłonić do zakupów tych, którzy zwlekali, licząc na dopłatę.
W 2024 r. zawarliśmy rekordowe umowy najmu. Biznes rozwija się dobrze, czynsze rosną. Analizujemy możliwość wcześniejszego rozpoczęcia wypłacania dywidend – mówi Radosław T. Krochta, prezes MLP Group.
Posłowie Polski 2050 złożyli projekt ustawy o obowiązku podawania w internecie cen na pierwotnym rynku mieszkaniowym. Kary mają sięgać do 10 proc. rocznego obrotu.
Po grudniowym odpoczynku deweloperzy uruchomili w styczniu więcej inwestycji niż na początku 2021 r., kiedy otoczenie makro im sprzyjało.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas