– Celem, który sobie stawiamy w najbliższym czasie, jest wzrost sprzedaży systemu Braster Pro w Polsce oraz na rynkach zagranicznych – mówi prezes Brastera Marcin Halicki. Twierdzi, że zainteresowanie nowym modelem jest bardzo duże. – Potwierdza to fakt, że w ciągu trzech miesięcy udało nam się dotrzeć z ofertą do ponad 40 gabinetów ginekologicznych i przychodni na terenie kraju, co oznacza sprzedaż na ten moment ponad 4 tys. pakietów badań – mówi.
Pierwsza sprzedaż systemu w wersji Pro ruszyła również na rynkach zagranicznych, m.in. w Bułgarii. – Do końca grudnia planujemy tam sprzedać jeszcze kilka tysięcy badań. Na dniach wchodzimy również na rynek ukraiński – zapowiada prezes. W kolejnych latach Braster mocno liczy na Chiny.
– W tym miesiącu podpisaliśmy umowę z uznanym i doświadczonym partnerem – Kontrue Technology. Firma ta wchodzi w skład dużej grupy kapitałowej Ponted, która specjalizuje się m.in. w dystrybucji produktów medycznych dla ginekologii w Chinach – podkreśla prezes.
Notowania Brastera poruszają się w trendzie spadkowym. Latem zarząd oszacował, że realizacja celów strategicznych wymaga pozyskania około 50 mln zł. Kilka dni temu akcjonariusze Brastera – w związku z brakiem wymaganego kworum – nie głosowali w sprawie podwyższenia kapitału w drodze emisji akcji serii K z wyłączeniem prawa poboru. Zarząd chce wkrótce zwołać kolejne walne zgromadzenie. kmk
Notowania akcji na stronie: