Dane publikowane przez spółkę dotyczą zapasów na 16 lipca. Najwięcej na stanie firma ma leku cukrzycowego Siofor – 62,5 tys. sztuk. Zapas leku na niedoczynność tarczycy Euthyrox wynosi 12,3 tys. sztuk. Metformax, używany przy leczeniu cukrzycy, jest dostępny w liczbie 5,4 tys. sztuk. Zapas Symforminu, również używanego przez diabetyków, liczy zaś 1,7 tys. sztuk.
Protopic, lek na atopowe zapalenie skóry, dostępny jest w magazynach Neuki w liczbie 855 sztuk. Zapas Glucophage, również skierowany dla osób z cukrzycą, liczy 305 egzemplarzy. Najniższe stany magazynowe zanotowano wśród leków na nadciśnienie Effox (69 sztuk), zwalczającego nadkwaśność Dexilantu (sześć sztuk), cukrzycowego Glucobay (2 sztuki), z kolei zapas Lokrenu, na niedokrwienną chorobę serca i nadciśnienie, w magazynach Neuki się wyczerpał.
"Ministerstwo Zdrowia na bieżąco monitoruje dostęp do leków. Celem naszych działań jest zapewnienie stałego dostępu pacjentów do potrzebnych im produktów leczniczych. Sytuacja poprawia się, leki, których do tej pory brakowało, docierają do coraz większej liczby hurtowni" – uspokajał 15 lipca w komentarzu dla "Rzeczpospolitej" resort zdrowia. Zaznaczył, że działa infolinia informującą, gdzie można kupić lek, którego brakuje w danej aptece.
– Owszem, widzieliśmy poprawę dostępności, niezwykle krótką i to dwóch leków. A braki dotyczą kilkuset pozycji – komentuje Marek Tomków, wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej. – Co więcej, zapasy kurczą się w błyskawicznym tempie, a wiele aptek nie dostało leków. To jak plaster na złamaną nogę. Potrzebujemy stałych, regularnych dostaw. I za to trzymam kciuki. Braki dotyczą Europy i USA. W związku z czym problem nie jest do rozwiązania w kilka godzin. Akceptuję komunikat ministerstwa, ale to ciągle za mało – podkreśla wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej.