Poniedziałkową sesję Pharmena zakończyła z kursem wynoszącym 12,46 zł, co oznaczało wzrost o ponad 31 proc. Towarzyszyły mu wzmożone obroty. Dziś Pharmena też jest liderem wzrostów na warszawskiej giełdzie. Około godz. 12 za akcję trzeba zapłacić niemal 16 zł, co oznacza wzrost o ponad 28 proc. Od rana właściciela zmieniły już akcje o wartości przekraczającej 4 mln zł. Ten entuzjazm inwestorów jest reakcją na informację, która wczoraj napłynęła na rynek: zakończone badania przedkliniczne potwierdziły przeciwzapalne i przeciwzwłóknieniowe działania 1-MNA. Chroniona patentem cząsteczka Pharmeny zredukowała zwłóknienia płuc o 28 proc. w porównaniu do placebo. Jednocześnie potwierdzono, że działa ona efektywniej niż dwa leki referencyjne obecnie stosowane na rynku. Cząsteczka 1-MNA jest kandydatem na lek w terapii leczenia pacjentów z COVID-19. Spółka podkreśla, że uzyskane dotychczas wyniki z badań wskazują na wysoki potencjał terapeutyczny i możliwość zmniejszania ryzyka ciężkiego przebiegu choroby u pacjentów z koronawirusem. Badania przedkliniczne zostały przeprowadzone przez amerykańską spółkę Covance.
Pharmena od 2008 r. była notowana na NewConnect. Wiosną 2019 r. przeniosła się na rynek główny GPW. Obecnie kapitalizacja firmy wynosi niemal 180 mln zł.