Ceny wzrosły i wzrosła LOP. To dwa czynniki, które polepszają bycze humory. Niska aktywność jest przysłowiową łyżką dziegciu. Oczywiście ostatecznie najważniejsze są cen, bo to ich zmiana ma przełożenie na nasze portfele, ale każdy ruch można z grubsza ocenić względem jego wiarygodności i niska aktywność tej wiarygodności nie przydaje. Jakie z tego wnioski? Być może mamy do czynienia z powrotem do trendu wzrostowego, ale o tym przekonamy się pokonując poniedziałkowy szczyt. Niski obrót zmusza nas również do rozważenia scenariusza przedłużenia się korekty, a więc uznania tego ruchu jako części większej całości.