Czy tą odpowiedź dostaliśmy? I tak, i nie. Popyt faktycznie zdołał zatrzymać przecenę. Niemniej na razie skala spadku jest zbyt mała, by już zanuć, że zagrożenie dalszą przeceną zostało zażegnane. Do tego potrzeba czegoś więcej niż odbicia. Przydałoby się zanegowanie wczorajszej przeceny, a więc wyjścia nad poziom 2130 pkt. Dziś się to nie udało, co zresztą nie jest niczym nagannym. Popyt nadal ma szansę i nikt nie oczekiwał, że sprawa rozstrzygnie się już dziś. Bądźmy cierpliwi.