Można więc przypuszczać, że początek sesji będziemy mieli relatywnie blisko wczorajszej końcówki. Jak to zwykle bywa, nie początek już tu najważniejszy, ale koniec. Cały czas bowiem rozgrywana jest korekta. Cały czas pamiętamy środową przecenę, której wczoraj nie udało się zanegować. Być może dziś się uda, a być może skala przeceny będzie powiększona. Z punktu widzenia gracza średnioterminowego nie ma to większego znaczenia, gdyż żaden ze scenariuszy nie spowoduje pojawienia się koniczności działania. Poziom wsparcia, który takie działanie by wymusił jest obecnie zbyt daleko.
Dziś nie ma w planie zbyt wielu publikacji, ale za to, tak, która w grafiku się znajduje jest tą, na którą rynek czeka niemal cały tydzień. Można sobie dyskutować na temat znaczenia danych o rynku pracy dla inwestorów giełdowych i ich wpływu na giełdową koniunkturę, ale nie można dyskutować z tym, że dane te mogą mieć wpływ na ceny w krótkim terminie, a może i nawet ustawić całą sesję. Zatem choćby tylko z tego względu warto się tej publikacji przyglądać.
Oczekiwania są optymistyczne. Oczywiście, jak na ostatnie miesiące. Przewiduje się, że liczba etatów w sektorze pozarolniczym spadła o ok. 330k. Faktycznie rozstrzał prognoz jest spory, bo mieści się w przedziale 300-370k. Wszystkie ten prognozy zakładają znaczną poprawę względem danych z poprzedniego miesiąca, gdy liczba etatów spadła o 467k (pewnie dziś dojdzie do jakiejś rewizji). Raport ADP, jaki został opublikowany w środę zdaje się potwierdzać te przypuszczenia, gdyż sygnalizuje spadek liczby etatów w sektorze prywatnym o 371k. Biorąc pod uwagę zatrudnienie w sektorze publicznym, które ostatnio wprawdzie nie było imponujące, ale ma się poprawić, wynik bliższy 300k jest całkiem możliwy. Można uznać, że odczyt w przedziale 301-399k wywoła tylko niewielką reakcję, ale jest szansa na większy ruch cen, gdyby się okazało, że spadek liczby etatów był mniejszy od 300k, lub większy od 400k. Wtedy zmiany cen powinny być bardziej dynamiczne. Mowa jest cały czas o dzisiejszej sesji. Nie przypuszczam bowiem, by dane miały mieć wpływ w dłuższym niż ta sesja horyzoncie.