Cały tydzień stał pod znakiem korekty. W poniedziałek wyznaczony został szczyt trendu na poziomie 2198 pkt. To już jest relatywnie wysoko i blisko poziomów, które potencjalnie mogłyby być kończącymi trend. Niemniej na razie pesymizm jeszcze nie jest wskazany. Do tej pory nie padły bowiem żadne sygnały, które sugerowałby poważne osłabienie na rynku. Nie wiadomo, czy korekta już się zakończyła, ale dzisiejsza sesja pokazuje, że zadanie niedźwiedzi wcale nie jest łatwe, bo popyt nadal jest całkiem spory.