Na ostatnim fixingu indeks NIF obniżył swoją wartość o 4,5% i spadł do poziomu 65,6 pkt. Takie zachowanie rynku jest naturalną reakcją na poprzedni bardzo duży i emocjonalny wzrost. W dalszym ciągu ruchom indeksu towarzyszą dość duże obroty, co świadczy o sporym zainteresowaniu tym segmentem rynku. W tej chwili oporem przed głębszymi spadkami jest linia łącząca wartości z fixingu z końca sierpnia 99 oraz marca i początku września br., biegnąca obecnie na poziomie 65 pkt. NIF prawie do niej dotarł i tu właśnie można spodziewać się zakończenia korekty i następnych sesji wzrostowych. Na wykresie hybrydowym wsparciem powinna okazać się luka utworzona 15 sierpnia na poziomie 64,1?64,7 pkt. Analizując wolumen obrotów, wyraźnie widać wzmożoną wymianę podczas ostatniego szczytu, i tam właśnie znajduje się pierwszy poważniejszy opór dla byków. Szybkie i bezproblemowe pokonanie poziomu 68?69 pkt. otworzy drogę do dalszych wzrostów, minimum do poziomu 38,2-proc. zniesienia kilkuletniej bessy na rynku funduszy, czyli do 76,6 pkt. Zachowanie wskaźników technicznych jest w tej chwili niejednoznaczne. Widoczne np. na Ultimate, negatywne dywergencje niczego jeszcze nie przesądzają.

ROBERT CICHOWLAS

Analityk