Po jednodniowym odreagowaniu wcześniejszych dużych wzrostów na rynek funduszy inwestycyjnych powróciły byki. Wartość indeksu NIF zwiększyła się w środę o 3,2%, do 67,7 pkt. Wzrostowi towarzyszył najwyższy od połowy marca br. wolumen obrotów, co potwierdza duże zainteresowanie inwestorów tym rynkiem. Presję kupujących i niechęć do wyzbywania się akcji dobrze obrazowała dogrywka, po której pozostało pięć nadwyżek i dwie redukcje kupna. Obecnie indeks porusza się na wysokości ważnego oporu, który tworzy szczyt (66,9 pkt.) z połowy marca br. Jeżeli dojdzie do zdecydowanego przełamania tego poziomu, bardzo dobrze będą się prezentowały średnio i długoterminowe perspektywy inwestowania w akcje NFI. W krótkim terminie niepokój może budzić bardzo duża skala wzrostów, która z pewnością skłoni wielu inwestorów do realizacji zysków. Takie korekcyjne spadki najbliższe wsparcie znajdą na wysokości 64 pkt., gdzie przebiega przyspieszona linia trendu wzrostowego. Obecną tendencję indeksu NIF potwierdza charakterystyczny dla hossy układ średnich kroczących oraz Demand Index, który od końca maja porusza się w trendzie wzrostowym. W ujęciu krótkoterminowym na wielu wskaźnikach pojawiły się negatywne dywergencje, jednak z ewentualną sprzedażą należy się powstrzymać do chwili, kiedy NIF zakończy test poziomu 66,9?68,7 pkt.

GRZEGORZ URAZIŃSKI

Analityk PARKIETU