Podczas sesji czwartkowych na czołowych giełdach europejskich nadal niechętnie lokowano kapitały w spółki sektora high-tech oraz branży telekomunikacyjnej, co zadecydowało o niewielkiej zniżce notowań. Wzrosły natomiast przed południem indeksy nowojorskie.
Nowy JorkW środę nieznacznie spadły Dow Jones i S&P 500, odpowiednio o 2,96 pkt. (0,03%) oraz 0,05%. Wyraźniej, bo o 32,80 pkt. (0,89%), obniżył się Nasdaq. Russell 2000 stracił 0,35%.Podczas sesji czwartkowych inwestorzy zachowywali wciąż ostrożność, obawiając się dalszych pesymistycznych prognoz dotyczących wyników finansowych amerykańskich przedsiębiorstw. Przed mniejszymi zyskami przestrzegł koncern samochodowy DaimlerChrysler. Jeden z ekspertów ocenił też negatywnie perspektywy czołowych firm high-tech ? Cisco Systems, Nortel Networks, Lucent Technologies i Motorola. W efekcie zaczęły spadać ich notowania, podobnie jak ceny akcji producentów urządzeń dla telekomunikacji oraz branży internetowej ? JDS Uniphase, Ciena i Juniper Networks. Zjawiska te sprawiły, że Nasdaq zaczął sesję od spadku, który został jednak odwrócony i przed południem wskaźnik ten zyskał 0,73%.Tymczasem na Wall Street pojawił się wzrost notowań, do którego w pewnym stopniu mogły przyczynić się dane wykazujące w drugim kwartale wzrost o 5,6% amerykańskiego PKB, przy nadal małej inflacji. Wiadomość ta zwiększyła nadzieje, że podczas najbliższego posiedzenia Komitetu Otwartego Rynku Zarządu Rezerwy Federalnej nie zostaną podniesione stopy procentowe. Dow Jones wzrósł w godzinach przedpołudniowych o przeszło 109 pkt. (1,03%), korzystając m.in. z optymistycznej prognozy Procter & Gamble. Dow Jones Composite Internet Index podniósł się o 1,44%.LondynW Londynie pozbywano się walorów firm telekomunikacyjnych, zwłaszcza Vodafone Group, producenta sprzętu dla tej branży Marconi oraz przedsiębiorstw high-tech, m.in. Energis i ARM. Tymczasem spadek notowań ropy odbił się ujemnie na cenach akcji towarzystw naftowych BP Amoco i Shell. Zdrożały natomiast papiery firmy górniczej Anglo American. FT-SE obniżył się o 5,2 pkt. (0,08%).FrankfurtNa giełdzie frankfurckiej odczuwało się słabość sektora high-tech. Staniały akcje koncernu Siemens i firmy Epcos, a w ich ślady poszedł producent półprzewodników Infineon. Chętnie sprzedawano też walory DaimlerChrysler w związku z niepokojącymi prognozami dotyczącymi jego wyników. Wbrew tendencji spadkowej, podniosły się notowania sieci domów towarowych Karstadt Quelle i przedsiębiorstwa użyteczności publicznej RWE. Do godz. 18.00 DAX Xetra stracił 17,84 pkt. (0,26%).ParyżCAC-40 spadł o 8,76 pkt. (0,14%). Przed paryskim salonem samochodowym chętnie inwestowano w akcje firm motoryzacyjnych Renault i PSA Peugeot Citroen, dostawcy części Valeo oraz producenta opon Michelin. Przychylna rekomendacja sprzyjała walorom firmy asekuracyjnej AGF. Wczorajsza sesja okazała się natomiast niekorzystna dla producenta sprzętu telekomunikacyjnego Alcatel oraz grupy przemysłowo-medialnej Lagardere.TokioNa parkiecie tokijskim doszło do odwrócenia początkowego wzrostu i Nikkei 225 stracił ostatecznie 12,99 pkt. (0,08%), spadając znów do najniższego poziomu od półtora roku. Inwestorów niepokoiła bowiem możliwość pogorszenia wyników amerykańskich przedsiębiorstw. Niejednolite były zmiany notowań firm high-tech. Staniały akcje Sony, zdrożały natomiast walory NEC. Pomyślnie wypadł debiut Mizuho Holdings ? pierwszego na świecie banku o aktywach przekraczających 1 bln USD. Powstał on dzięki połączeniu Dai-Ichi Kangyo Bank, Industrial Bank of Japan oraz Fuji Bank. Trochę strat odrobiły akcje Bridgestone. Już po zakończeniu sesji opublikowano dane, które wykazały w sierpniu wzrost produkcji przemysłowej w Japonii o 3,3% w skali miesięcznej. Jest to najszybsze tempo od siedmiu lat.HongkongUczestnicy giełdy w Hongkongu podchodzili ostrożnie do zawierania transakcji, czekając na ogłoszenie wstępnych wyników przez firmę internetową Pacific Century CyberWorks. Jej notowania nie uległy wczoraj zmianie. Zakupy spekulacyjne pobudziły wyraźny wzrost ceny akcji producenta silników Johnson Electric Holdings. Staniały natomiast walory banków, zwłaszcza HSBC Holdings. Hang Seng obniżył się o 28,38 pkt. (0,18%).