Zadowoleni są też m.in. przedsiębiorcy, politycy i przede wszystkim kredytobiorcy. Każdy zadaje sobie pytanie, kiedy nadejdzie kolejna obniżka. Choć inflacja jest wyraźnie niższa, niż wskazywały na to projekcje inflacyjne z marca, z kolejną obniżką trzeba będzie najprawdopodobniej chwilę poczekać.

Trzymiesięczny WIBOR znajduje się w miejscu, w którym jest obecna stopa referencyjna NBP, czyli przy poziomie 5,25 proc. Stawka ta przestała spadać po ostatniej decyzji, co sugeruje, że w najbliższym czasie nie powinniśmy oczekiwać dostosowania stóp procentowych. WIBOR na sześć miesięcy znajduje się już przy 5,0 proc., co sugeruje, że w nieco dłuższym terminie powinna pojawić się jeszcze jedna obniżka, ale tym razem o 25 pkt baz. Większość członków RPP dała do zrozumienia, że w czerwcu nie będzie podejmowana żadna decyzja o zmianie stóp, gdyż w jeden miesiąc nie poznamy wystarczającej ilości danych, która miałaby uzasadniać taki ruch.

Inaczej sytuacja będzie się przedstawiać w lipcu, kiedy poznamy nowe projekcje inflacyjne. Co równie ważne, rząd przesunął czas wejścia w życie nowych taryf na energię elektryczną, czekając na dalszy rozwój sytuacji. Już teraz stawki za prąd na rynku hurtowym plasują się wyraźnie poniżej 500 zł za MWh, poziomu zamrożenia ceny konsumenckiej. Wobec tego, jeśli ceny prądu będą spadały, istnieje przestrzeń do tego, że lipcowa projekcja pokaże jeszcze niższą ścieżkę inflacyjną, która uzasadni rozpoczęcie umiarkowanych obniżek po 25 pkt baz. co kilka miesięcy, począwszy od lipca.