Pierwsza sesja tygodnia na globalnych rynkach przyniosła lekkie podbicie podaży. Rynek zmierzył się z obniżką ratingu USA przez agencje Moody's (z tzw. AAA), która była ostatnią z głównych agencji utrzymującą najwyższą ocenę m.in. dla amerykańskiego długu. Rynek zareagował lekkim osłabieniem USD i dalszym wzrostem rentowności długu USA. Sam ruch był marginalizowany dziś przed wypowiedzi decydentów (m.in. Bessent) i zasadniczo spodziewany (outlook obniżony został jeszcze w 2023).
Lokalnie inwestorzy musieli zmierzyć się z wyniki exit/late polls weekendowej pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce. O ile inwestorzy spodziewali się drugiej tury, tak mocny wynik środowiska prawicowego również na 3 i 4 miejscu sugeruje iż domyślny scenariusz zwycięstwa R. Trzaskowskiego zaczyna być kontestowany. Przez większą część dzisiejszej sesji WIG20 był jednym z najsłabszych indeksów w Europie, ze zniżką sięgając blisko 3%.. Wyraźnie przeceniony został sektor bankowy, którzy przejściowo tracił nawet 4,4%.
Z rynkowego punktu widzenia dzisiejsza sesja była niezwykle ciekawa. Nerwowy początek sugerujący dodatnie premii do ryzyka politycznego i równocześnie dość udany finisz handlu, wraz z odbiciem na rynkach bazowych. Obecny układ wpisuje się raczej w ramy konsolidacji i śledzenia doniesień politycznych z kraju oraz wydarzeń globalnych (kwestie handlowe USA i dzisiejsza rozmowa Trump-Putin).
Konrad Ryczko Analityk