Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Komisja Europejska zaprezentowała wiosenną serię swoich prognoz gospodarczych. Obniżyła swoje przewidywania co do wzrostu gospodarczego Polski – z 3,6 do 3,3 proc. w 2025 r. i z 3,1 do 3 proc. w roku 2026. – Konsumpcja prywatna ma pozostać głównym motorem wzrostu, gdy realny dochód do dyspozycji nadal rośnie w szybkim tempie. Po spadku w 2024 r. dynamika inwestycji ma znacznie przyspieszyć, głównie dzięki wyższym inwestycjom publicznym finansowanym ze środków UE – napisali ekonomiści KE. Jak dodali, wkład spożycia prywatnego ma pozostać silny, ale spadnie w porównaniu z poprzednim rokiem, ponieważ przewiduje się dalsze spowolnienie wzrostu realnych dochodów do dyspozycji.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Inflacja w sierpniu spadła do 2,8 proc. r/r i jest najniższa od ponad roku – podał w piątek w szybkim szacunku Główny Urząd Statystyczny (GUS). Czy to wystarczy Radzie Polityki Pieniężnej do kolejnej obniżki stóp procentowych już 3 września?
Inflacja konsumencka wyniosła 2,8% w ujęciu rocznym w sierpniu 2025 r., według wstępnych danych, podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług konsumpcyjnych spadły o 0,1%, podał też GUS.
„Więcej niż szacowała Komisja Europejska”, "potrzeby pożyczkowe rosną", "deficyt sektora finansów publicznych w 2026 r. wysoki" – to pierwsze komentarze analityków do projektu budżetu na 2026 r.
Deficyt budżetowy w 2026 r. ma być nie wyższy niż 271,7 mld zł – podał minister finansów Andrzej Domański. To trochę mniej niż oczekiwania rynkowe i trochę mniej mniej niż dziura w finansach publicznych w tym roku.
Ponad 300 mld zł może wynieść deficyt w budżecie państwa na przyszły rok – szacują ekonomiści. To najwyższa kwota we współczesnej historii kraju. Nic dziwnego, że resort finansów chce podnieść podatki.
Stopa bezrobocia rejestrowanego w lipcu wyniosła 5,4 proc. – podał we wtorek Główny Urząd Statystyczny (GUS).