Większość inwestorów zadaje sobie pytanie, czy ostatnie zniżki to tylko korekta wzrostów z zeszłego tygodnia, czy powrót do trendu spadkowego. Ja stawiam na tę pierwszą możliwość. Do tej pory nie wystąpiły żadne symptomy mogące zanegować sygnały zajęcia pozycji wygenerowane w minionym tygodniu. Wszystkie wskaźniki powielają ruch indeksu, więc ostatnia deprecjacja pozwala wrócić do stref neutralnych lekko wykupionym ostatnio szybkim oscylatorom. Podstawa długiej białej świecy z początku zeszłego tygodnia na poziomie 1576 pkt. dała na razie wsparcie indeksowi. Wartość obrotów na czwartkowej sesji znacząco zmalała, co też wskazuje na możliwość powrotu wzrostów na rynek. Negatywnym faktem jest ponowne przełamanie dopiero co pokonanej SK-15, ale niskie obroty zmniejszają znaczenie tego faktu. Dopiero przebicie poziomu 1500 pkt. będzie definitywnym sygnałem kontynuacji trendu spadkowego. Na osiągniętym poziomie około 1576 pkt. obecny ruch spadkowy powinien zakończyć się, ale dopuszczalne jest zejście indeksu w obszar luki startowej zaczynającej się przy wartości 1541 pkt. Poziomem oporu będzie ostatni szczyt (1644 pkt.), którego pokonanie otworzy drogę do testowania poziomu opadającej linii trendu spadkowego przy 1770 pkt., gdzie znajduje się również luka bessy z drugiej połowy września.

Krzysztof Stępień

Analityk Parkietu