Złoty wzmocnił się dzisiaj o 0.59% w stosunku do USD i o 0.03% wobec EURO, osiągając pod koniec notowań odpowiednio 4.665 i 3.9330.

Początek dnia to 4.685, a więc ponad pół grosza silniej, niż w piątek. Zawdzięczamy to wspólnej walucie, która po nienajlepszych informacjach o PKB w USA wreszcie wyraźnie wzrosła. Potem PLN jeszcze bardziej zyskał i znowu za sprawą EURO (było ono właściwie jedynym czynnikiem decydującym dzisiaj o kursie). Maksymalny poziom to 4.655. Koniec dnia przyniósł nieznaczny spadek, znowu w związku z sytuacją na rynku eurodolara.

Waluta europejska odbiła się od dna. Przynajmniej na razie. Opublikowane w piątek informację o PKB w USA, znacznie gorsze od oczekiwań i od wyniku z poprzedniego kwartału, dały wyraźny impuls do kupowania EURO. Już rano byliśmy powyżej 0.84 (w chwili otwarcia rynku złotego mniej więcej 0.8415), by około południa przekroczyć 0.85. Potem doszło wprawdzie do korekty, ale i tak kończyliśmy relatywnie nieźle.

Marek Zuber

Analityk finansowy BPH