Poniedziałkowy fixing nie przyniósł zmiany indeksu NIF. Wskaźnik utrzymał wartość 62,4 pkt. przy wolumenie na poziomie 235 tys. sztuk. NIF od dwóch tygodni pozostaje w trendzie bocznym w bardzo wąskim obszarze 62?63,1 pkt. Ponieważ konsolidacja poprzedzona była dość silnym spadkiem, można oczekiwać, że wybicie z niej nastąpi dołem. Realizacja takiego scenariusza doprowadziłaby do ukształtowania na wykresie NIF formacji głowy z ramionami, z której zasięg spadku można oszacować na 8 pkt. Jeśli zatem niedźwiedzie doprowadzą do przebicia wsparcia na wysokości 62 pkt., indeks NIF powinien spadać przynajmniej do 54 pkt. Pociągnęłoby to za sobą bardzo negatywne konsekwencje, jak przełamanie średnioterminowej linii trendu wzrostowego, co byłoby równoznaczne z załamaniem korzystnej dla posiadaczy akcji tendencji. Można by wtedy spodziewać się zniżki nawet do historycznego minimum, znajdującego się na poziomie 46,9 pkt. Wybicie z konsolidacji górą to wzrost przynajmniej do poziomu 68 pkt., na którym opór wyznacza połowa dużej czarnej świecy sprzed trzech tygodni. Układ wskaźników technicznych nie jest korzystny dla posiadaczy akcji. Oscylatory krótkoterminowe znajdują się poniżej równowagi, natomiast MACD pozostaje pod wykresem średniej.

Tomasz Jóźwik

Analityk PARKIETU