Piątek był drugim dniem dynamicznych wzrostów kursów akcji na warszawskiej giełdzie przy obrotach, które w obu częściach sesji łącznie przekroczyły 700 mln zł. Przed południem WIG zyskał 3,5% i osiągnął 16 550 pkt., natomiast WIG20 wzrósł o 4,2%, do 1667 pkt. Obrót na fixingu wyniósł 370 mln zł, z czego aż 178 mln zł przypadło na papiery Pekao (+5,1%). Na parkiet weszły bowiem w piątek akcje sprzedawane w ostatniej ofercie przez Skarb Państwa. Większość z nich nabyli inwestorzy indywidualni. Dużym powodzeniem cieszyły się największe spółki warszawskiego parkietu oraz firmy z sektora teleinformatycznego i walory banków. Inwestorzy nadal kupowali akcje Telekomunikacji Polskiej, nie obawiając się wejścia do obrotu 8 listopada 210 mln akcji pracowniczych. Walory tej spółki zdrożały o 4,2%. O 3,2% wzrósł PKN. Kolejny raz zanotowano duży obrót w dogrywce na tym papierze. Aż 6,7% zyskały akcje Elektrimu, 6,1% Prokomu, a 4,9% Optimusa. Po czwartkowym maksymalnym wzroście o 1,5% spadła Agora. Dogrywka zakończyła się przewagą popytu. Najsłabiej na fixingu zaprezentowały się spółki z rynku równoległego. WIRR spadł o 0,2%. Po odwieszeniu widełek o 50,3% został przeceniony Pażur. W notowaniach ciągłych, pomimo początkowej kontynuacji wzrostów, większość spółek skorygowała kursy. Jednak WIG20 stracił na zamknięciu w stosunku do fixingu niewiele, bo tylko 0,2%, i zatrzymał się na poziomie 1663 pkt. Po południu akcje Pekao zdrożały o 3,2%, Optimusa o 1%, a Elektrimu o 0,3%. Nie zmieniła się cena walorów TP. Słabiej w ciągłych wypadła branża informatyczna. Softbank i Prokom spadły o ponad 2%, ComputerLand o ponad 3%, a ComArch o ponad 6%.

DARIUSZ JAROSZ