Najwięksi optymiści (w tym i ja) chyba nie spodziewali się takiego przebiegu dzisiejszych ciągłych. Po trwających niecałą godzinę spadkach, WIG20 znów do góry. Nie słabnie zainteresowanie akcjami blue-chipów, które przez ostatnie dni zachowują się znakomicie, rozbudzając tym nadzieje na utrzymanie się wzrostów na parkiecie przez dłuższy czas.
Wielokrotnie pisano o tym, że nie wystąpiła przed tą falą wzrostową żadna konsolidacja. Rzeczywiście, spadki były kontynuowane przy bardzo niskich obrotach, które dopiero pojawiły się na samym dnie. Lecz od tego momentu indeks zaczął rosnąć, zaskakując wielu analityków. Trudno jest mi się oprzeć wrażeniu, iż uczestniczymy w dosyć wyjątkowych wydarzeniach na parkiecie. Powodowany nie do końca wyjaśnionymi powodami kapitał ?rzucił się? na akcje. Niektórzy nie bacząc na wzrastające ceny starają się doganiać rynek.
Bardzo jestem ciekawy, jakie będą wyniki naszych funduszy emerytalnych po listopadzie i jak zmieni się struktura ich aktywów. Wyniki, jakie poznaliśmy po październiku nie wskazują na gwałtowny wzrost, raczej na stabilizację, udziału akcji w ich portfelach.
Korekty powinny być płytkie dopóki nie będzie widocznych oznak zainteresowania akcjami tych, którzy się ich dopiero co pozbyli (nie mieli szans na ich odkupienie ze względu na pojawienie się luk cenowych) oraz nie wystąpi na dużą skalę efekt doganiania odjeżdżającego pociągu. Uważam jednak, że to ma szansę wystąpić bardzo szybko.
Krzysztof Stępień