W czwartek spadły kursy większości walorów na GPW, do czego przyczyniła się środowa głęboka przecena akcji na Nasdaq oraz pesymistyczne otwarcie na giełdach amerykańskich sesji czwartkowej. WIG stracił 1,6% i zatrzymał się na poziomie 16 688 pkt. Obrót na rynku podstawowym przekroczył 190 mln zł. Silniej zniżkowały większe spółki. WIG20 spadł o 1,9%, do 1685 pkt. Cofnął się popyt na papiery Telekomunikacji Polskiej. Akcje tej firmy spadły na fixingu o 1,9%, do 25,5 zł. Inwestorzy przestali także kupować cieszące się ostatnio dużym powodzeniem papiery Pekao (-3,3%). Rynek o 3,7% przecenił Elektrim. Spadły kursy spółek informatycznych. Optimus zniżkował o 4,1%, Prokom o 3,5%, a Softbank o 3,1%. Na głównym parkiecie najsilniej spadły akcje Centrozapu i Oceanu. Po utworzeniu gigantycznych rezerw, pierwszej ze spółek grozi bankructwo. Na krawędzi wypłacalności jest także Ocean. Inwestorzy odzyskali natomiast wiarę w przeżywający kłopoty finansowe Beton Stal. Jego kurs wzrósł maksymalnie już czwarty raz z rzędu. Tym razem zwyżkę stymuluje informacja o zawarciu przez dwie spółki zależne kontraktów sporej wartości. Maksymalnie zdrożały walory ŁDA. Na rynku pojawiła się pogłoska o możliwym wezwaniu na papiery spółki. W dogrywce oraz w notowaniach ciągłych przeważali sprzedający. Po południu WIG20 spadł o 1,7% w stosunku do fixingu przy obrotach w wysokości 180 mln zł. Zwiększająca się podaż na TP doprowadziła w tej części sesji do 3,5-proc. zniżki kursu. O 4% spadła Agora, o ponad 3% Softbank i Comarch. Zainteresowaniem w ciągłych cieszyły się jedynie akcje Orbisu (+2,6%) i Pagedu (+6,9%), który odrobił część strat z fixingu.
DARIUSZ JAROSZ