Zgodnie z oczekiwaniami decyzja FED o obniżeniu stóp procentowych wzmocniona bardzo dobrymi danymi o spadku grudniowej inflacji w Polsce spowodowała znaczną zwyżkę na naszym parkiecie. Już wczorajsze notowania, gdzie ujawnił się bardziej zdecydowany popyt zwiastował poprawę nastrojów i zakończenie korekty, a nieoczekiwana decyzja FRED stała się detonatorem, który zaowocował gwałtowną zmianą nastrojów. Na pewno głównym pytaniem jest, czy zmiana krótkoterminowej tendencji nie jest zbyt gwałtowna, co mogłoby zachęcić do szybkiej realizacji zysków. Większość dużych spółek wzrosła po około 3%, sam WIG20 w szczytowym punkcie wynosił 1839,50 pkt. Potem nastąpiło schłodzenie nastrojów i spadek do 1822 pkt. Do tej pory udało się zasłonić utworzoną we wtorek lukę cenową, co jest dobrym zwiastunem na przyszłość. Tworząca się wysoka biała świeca przypomina o ciągle dużej sile rynku, o której można było nieco zapomnieć podczas kilkudniowej korekty. Skala obrotów oraz poziom indeksu pozwalają mieć nadzieję, iż korektę można uznać za zakończoną, a najważniejszym oporem do pokonania pozostaje grudniowy szczyt przy 1848 pkt. Kontrakty terminowe znajdują się do tej pory ponad swoim grudniowym maksimum, więc można sądzić, że instrumentowi bazowemu również się to uda w najbliższej przyszłości.
Dzisiejsze notowania są stymulowane oczekiwaniami na publikację danych o koniunkturze w przemyśle, budownictwie i handlu w Polsce oraz na komunikat z posiedzenia ECB. Pierwsze dane zapewne potwierdzą spadające tempo rozwoju gospodarki, co może zostać uznane jako kolejny argument za obniżeniem stóp procentowych. Decyzja ECB w sprawie stóp procentowych pokaże na ile zdeterminowany on jest bronić wzrostu gospodarczego. Spodziewane jest pozostawienie stóp na niezmienionym poziomie. Podkreśla się, że europejska gospodarka jest w innym miejscu cyklu koniunkturalnego, niż USA, więc nie należy kopiować amerykańskich decyzji. Jednak ubiegłoroczne decyzje podwyżki stóp w USA szybko znalazły odzwierciedlenie w decyzjach dotyczących europejskich stóp. Czy tak będzie i tym razem. Wydaje się, że obniżki stóp w Europie bardziej prawdopodobne są począwszy od przyszłego miesiąca. Na pewno podjęcie takiej decyzji dzisiaj byłoby ogromnym zaskoczeniem, zwłaszcza, że odpada jeden z kontekstów, jakim byłaby obrona euro. Po wczorajszym spadku, dzisiaj szybko odrobiło straty, rosnąc do ponad 95 centów za dolara.
Krzysztof Stępień
Analityk Parkietu